Witam, w nawiązaniu do odpowiedzi na moje pytanie czy praca w dni wolne pokrywa L4, podam pewien przykład. Jest dwóch pracowników: Jeden pracuje cały okres do emerytury od poniedziałku do piątku. Przepracował przez 25 lat 6600 dni. Drugi z pracowników pracuję od poniedziałku do soboty, czasem niedzielę, nie wybiera wolnego za prace w święta i przebywa 2 dni w miesiącu na L4. Przepracował przez 25 lat 7200 dni i przechorowal 600. Obaj pracowali stale w pełnym wymiarze, pierwszy idzie na emeryturę a drugi pomimo przepracowania 600 dni więcej nie uzyskuję prawa do emerytury bo musi odpracować 600 dni L4. Na podstawie którego przepisu ZUS w taki sposób oblicza emeryturę?
Ekspert ZUS odpowiada:
Warunki, które musi spełniać pracownik, aby uzyskać prawo do emerytury górniczej określają przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Podstawowym warunkiem jest posiadanie wymaganego stażu pracy górniczej, przy czym w zależności od wieku pracownika, musi on legitymować się odpowiednim okresem pracy górniczej, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pod ziemią. Artykuły 50b, 50c ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych określają, jakie okresy mogą być uznane za okresy pracy górniczej. Sposób, w jaki ustalany jest wymagany staż pracy górniczej jest określony w art. 51 oraz art. 52 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W przypadku stanowisk, na których praca wykonywana jest stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pod ziemią, nie analizujemy miesięcznych wykazów zjazdów. Dokumentem, na podstawie którego ustalamy staż, jest świadectwo pracy. Oznacza to, że w tych przypadkach do stażu pracy górniczej wliczane są pełne miesiące, a nie poszczególne dni, bez wyłączania sobót, niedziel i innych dni ustawowo wolnych od pracy. Bez znaczenia jest, czy pracownik w tych dniach pracował, czy miał wolne. Bez znaczenia jest także, czy pracownik w danym miesiącu wybierał dni wolne za wcześniej przepracowane soboty i niedziele – zawsze liczony jest pełny okres, od… do… (w latach, miesiącach, dniach). Fakt pracy w soboty czy niedziele (czyli w dni wolne od pracy) nie przekłada się na zwiększenie stażu wymaganego do prawa do emerytury górniczej. Nawet gdyby górnik przepracował w danym miesiącu wszystkie dni, łącznie z wszystkimi weekendami, to w dalszym ciągu do wymaganego stażu zaliczamy 1 miesiąc, a nie 31 dni.
Jeżeli jednak w danym miesiącu pracownik przebywa na zwolnieniu chorobowym, te dni są wykazane na świadectwie pracy, to tych dni nie możemy zakwalifikować jako dniówki przepracowane pod ziemią, dlatego je sumujemy, a następnie odliczamy z wcześniej ustalonego stażu i muszą one być odpracowane. Nie ma takiej możliwości, aby dniówki, przepracowane w soboty czy niedziele zrekompensowały te dni zwolnienia chorobowego. Nie mogą ich „zastąpić” soboty, niedziele czy też inne dni ustawowo wolne od pracy, w których pracownik wykonywał pracę w oparciu o zawartą umowę.
Przykład:
Kopalnia wydaje świadectwo pracy górnikowi przechodzącemu na emeryturę, na okres przepracowanych pod ziemią 10 lat pracy, objętych umową. Pracodawca wykazuje okres od 01.01.1999 do 31.12.2008 – górnik pod ziemią. W tym czasie pracownik był na zwolnieniu lekarskim od 01.01.2008 do 28.02.2008 tj. 2 miesiące oraz miał 2 dni wolne na oddanie krwi tj. 15.03.2008 oraz 15.08.2008 (okresy te pracodawca wyszczególnia). Okres pracy górniczej wykonywanej pod ziemią będzie w tym przypadku wynosił 9 lat, 9 miesięcy i 28 dni zamiast pełnych 10 lat. Jak widać z przytoczonego przykładu do stażu pracy zaliczane są pełne miesiące i lata wraz z przysługującymi pracownikowi dniami wolnymi od pracy, jak soboty czy niedziele, bez względu na fakt, czy były to dni przepracowane, czy wolne w czasie trwania umowy o pracę w charakterze górnika pod ziemią.
Proszę pamiętać o tym, że uprawnienia do emerytury górniczej ustala się w oparciu o zgłoszony wniosek oraz dołączoną do niego dokumentację, na podstawie której można ustalić okresy pracy górniczej. Każdy wniosek kończy się decyzją. Jeśli wnioskodawca nie zgadza się z decyzją, przysługuje mu odwołanie do sądu.