Pamiętać też trzeba, że powszechna akceptacja dla tego rodzaju inwestycji prędzej czy później przełoży się na zbieżne stanowisko rządowe. Jest to jedna z dróg, które mogą nas poprowadzić do rozwoju polskiego górnictwa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Różnica między komuną a gospodarką rynkową polega na tym , że inwestorzy posiadający kapitał i wiedzę sami prowadzą rozpoznanie złóż (jeśli takich wcześniej nikt nie zrobił – jeśli Państwo to dokonało to prywatni inwestorzy kupują taką dokumentację), później swoje rozpoznanie i przygotowanie wykorzystują dla siebie lub odsprzedają tym firmom górniczym , które dysponują kapitałem. W tym przypadku Państwo nie ryzykuje pieniędzmy podatnika, tylko zbiera profity! A są bardzo duże ,olbrzymie! Wszelkie koncesje nawet na rozpoznanie kosztują, później wydanie zgody na eksploatacje, no i podatki od wszystkiego co jest i się rusza. W sumie działalność górnicza w tym modelu gospodarki rynkowej to coś lepszego niż Totolotek, bez uzależnienia obywateli od hazardu i przekrętów! Dlatego Pańswo musi być głęboko zainteresowne w promocji górnictwa. Polski model, prosto z najgorszych wzorców komuny , wykorzystania tego co dała natura to jedno pasmo nieszczęść - wszystko dlatego , że z wiadomych i niewiadomych powodów nie zprywatyzowano ani KGHM ani śląskich kopalń węglowych. Zamiast ponadprzeciętnych tantiem uzyskiwanych z tej branży zachodzi marnotrastwo majątku i bezsensowną alokację kapitału państwa ( podatnika) w przegraną sprawę. Nie dość, źe tylko wąska grupa polityków i związanych z nimi menadźerami od siedmiu boleści korzysta ,to cała reszta niewtajemniczonych jest zmuszana do dopłat a co najgorsze wygląda na to że wkrótce czekają nas masowe zwolnienia w węglu! Koszt odpraw i emerytur dla dziesiątek tysięcy pracowników tego sektora pokryje państwo czyli podatnik. A nie musiało tak być.
Świetny tekst i wstrząsający, gdy się pomyśli, kto i w jakim celu mógł przeprowadzać "wielką reformę" polegającą na zasypywaniu naszych kopalń. Gratulacje dla Autora!