Nordycko-Bałtycki Korytarz Wodorowy to kluczowy projekt infrastrukturalny dla bezpieczeństwa energetycznego Polski; wodór produkowany przez Finlandię i Szwecją będzie mógł zastąpić w Europie gaz ziemny, jeśli jego źródła zostaną odcięte - mówił Szymon Płoński ze Stowarzyszenia Dolnośląska Dolina Wodorowa.
Nordycko-Bałtycki Korytarz Wodorowy zakłada budowę sieci rurociągów wodorowych na dużą skalę, w regionie Morza Bałtyckiego. W Polsce projekt realizował będzie Gaz-System. Zakończenie opracowania studium wykonalności tego przedsięwzięcia planowane jest w pierwszym kwartale 2027 r. i będzie stanowić podstawę dla kolejnych etapów realizacji projektu. Sam korytarz ma być uruchomiony ok. 2033 roku.
Szymon Płoński, prezes Stowarzyszenia Dolnośląska Dolina Wodorowa, w rozmowie z PAP podkreślił, że to kluczowy dla bezpieczeństwa energetycznego Polski projekt infrastrukturalny. - Proszę sobie wyobrazić, że Finlandia będzie produkować 3,7 mln ton wodoru rocznie i ten wodór w Europie będzie mógł zastąpić gaz ziemny, w przypadku, kiedy np. jego źródła zostaną odcięte - mówił Płoński.
Dodał, że główna magistrala rurociągu wodorowego będzie biegła z krajów nordyckich, od północy Polski, przez środek kraju, do Niemiec. - My jako Dolnośląska Dolina Wodorowa pracujemy nad tym, aby odnogi tego rurociągu dostarczały wodór do centrów przemysłowych na Śląsku i Dolnym Śląsku - zaznaczył prezes. Dodał, że organizacja jest członkiem projektu fińsko-estońskiej doliny wodorowej Bałtycka Dolina Wodorowa, która ma wyprodukować wodór na potrzeby eksportu tym korytarzem.
Według Płońskiego, Polska ma bardzo duży potencjał - jeśli chodzi o rozwój produkcji wodoru odnawialnego (zielonego) i niskoemisyjnego. Dziś Polska jest trzecim w Europie producentem i konsumentem wodoru z gazu ziemnego, tzw. technologicznego, którego proces produkcji emituje dużo CO2 i jest uzależniony od importowanego gazu. Produkuje około 1,0-1,3 mln ton wodoru rocznie. Według założeń, w najbliższych latach odejdzie się od produkcji wodoru technologicznego, szarego na rzecz wytwarzania zielonego i niskoemisyjnego.
Płoński zwrócił uwagę na finasowanie inwestycji wodorowych ze środków KPO. - Z KPO było przeznaczone 880 mln euro na rozwój gospodarki wodorowej, pieniądze miały pozwolić na uruchomienie 315 MW mocy elektrolizerów, czyli mocy instalacji, które będą produkować wodór odnawialny i niskoemisyjny. Ostatecznie mamy pięć projektów zakwalifikowanych, które łącznie dadzą 343 MW mocy zainstalowanej do produkcji wodoru odnawialnego i niskoemisyjnego - mówił prezes. Takie inwestycje prowadzą m.in. Orlen czy Tauron.
Płoński dodał, że w Polsce są już rozpoznane miejsca, gdzie można zbudować podziemne magazyny, mogące zgromadzić do 36 TWh energii w wodorze. - Są też opracowywane studia wykonalności dla naturalnego wodoru. To wodór geologiczny, który może być, tak jak gaz ziemny łupkowy, wydobywany. On jest bardzo tani, ponieważ koszt kilograma takiego wodoru jest szacowany poniżej 1 dolara za kilogram - mówił Płoński.
Prezes zwrócił uwagę, że olbrzymim potencjałem Polski jest transport oparty na wodorze. - Polska jest największym producentem autobusów wodorowych i zeroemisyjnych w Europie. Mamy też projekty kolejowe i naszego czempion, bydgoską PESĘ, która wyprodukowała lokomotywę wodorową - przypomniał prezes.
Według przeprowadzonego przez Gaz-System ankietowego badania Wodorowa Mapa Polski, popyty na wodór w Polsce w 2030 r. może osiągnąć poziom 1,27 mln ton rocznie i 2,62 mln ton 10 lat później. Jak podkreślił Gaz-System, wskazuje to na potencjalny deficyt krajowej produkcji względem potencjalnego zapotrzebowania. Być może będzie wskazany import wodoru na poziomie od 0,8 mln ton w 2030 r. do 1,4 mln ton w 2040 r. lub zwiększenie jego produkcji krajowej tak, aby zaspokoić deklarowane zapotrzebowanie - ocenił operator. Na podstawie zebranych danych, potrzeba zaspokojenia krajowego popytu jest na poziomie 0,8 mln ton w 2030 r. i 1,4 mln ton w 2040 r.
Dolnośląska Dolina Wodorowa została powołana w 2022 roku przez KGHM, ARP, Grupę Azoty i Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Członkami organizacji są m.in. Toyota, Polska Spółka Gazownictwa, czy Politechnika Wrocławska, a partnerami m.in. Wałbrzych, Świdnica, Tajwan czy Europejski Instytut Badawczym na rzecz innowacji w gazie ERIG w Brukseli.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.