Dzięki środkom pozyskanym z programu „Cyfrowy Uczeń” do wszystkich 55 sosnowieckich szkół podstawowych trafi ponad 3 tysiące urządzeń cyfrowych. Władze miasta podkreślają, że to nie tylko zakup komputerów i tabletów, ale realna inwestycja w wyrównywanie szans edukacyjnych i przygotowanie dzieci do funkcjonowania w świecie nowoczesnych technologii.
Realizacja tej inwestycji jest możliwa dzięki finansowaniu z Krajowego Planu Odbudowy oraz środkom Unii Europejskiej.
Sprzęt obejmie 1676 laptopów, 963 tablety oraz 479 komputerów przeglądarkowych, które już od nowego roku szkolnego będą wspierać codzienną naukę. Nowe urządzenia mają zmienić sposób, w jaki prowadzone są zajęcia. Dzięki nim uczniowie będą mogli korzystać z zasobów edukacyjnych online, brać udział w interaktywnych lekcjach, a także rozwijać kompetencje cyfrowe, które są kluczowe na współczesnym rynku pracy.
- Chcemy, aby każde dziecko miało dostęp do nowoczesnych narzędzi. To inwestycja w przyszłość, w lepszą edukację i równe szanse - podkreśla prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
Dzięki temu szkoły będą mogły odchodzić od modelu, w którym uczniowie korzystają z jednej wspólnej sali komputerowej. Teraz każdy uczeń, niezależnie od sytuacji materialnej rodziny, otrzyma możliwość pracy z indywidualnym urządzeniem. Nowoczesne wyposażenie to także szansa dla nauczycieli. Ułatwi im przygotowanie materiałów, prowadzenie zajęć w formule hybrydowej czy zdalnej, a także rozwijanie nowych metod dydaktycznych.
Cyfrowa edukacja w Sosnowcu wpisuje się w szerszy plan modernizacji szkół. Równolegle miasto inwestuje w infrastrukturę – trzy placówki (SP nr 11, 20 i 29) otrzymały niedawno 20 mln zł na modernizację budynków. Władze Sosnowca chcą, by cyfryzacja nie była tylko jednorazowym zakupem, ale częścią długofalowej strategii: rozwój kompetencji nauczycieli, wprowadzanie programów programistycznych i robotyki, a także integracja edukacji z lokalnym rynkiem pracy.
Choć decyzja o doposażeniu szkół spotkała się z dużym poparciem, część mieszkańców zwraca uwagę, że sama technologia to nie wszystko. - Tablety są potrzebne, ale trzeba uczyć dzieci mądrego korzystania z internetu. Sama maszyna wiedzy nie daje - zauważa pani Anna, mama ucznia z jednej z sosnowieckich szkół.
Eksperci dodają, że równolegle należy kształtować tzw. higienę cyfrową, czyli umiejętność odróżniania wartościowych treści od szumu informacyjnego oraz radzenia sobie z uzależnieniem od urządzeń.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.