W 2025 roku wartość inwestycji z Krajowego Planu Odbudowy przekroczy 90 mld zł - zapowiedziała w minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że w połowie roku będzie w stanie ocenić, co z planowanych w ramach KPO uda się zrealizować.
Szefowa MFiPR w rozmowie z TVN24 zaznaczyła, że piątek był szczególnym dniem, ponieważ podpisała 4 i 5 wniosek na około 30 mld zł płatności z KPO. “Przekroczyliśmy półmetek, jeśli chodzi i składanie wniosków“ - wskazała.
Zapytana o to, czy wszystkie z zaplanowanych w KPO inwestycji uda się zrealizować, powiedziała, że w połowie przyszłego roku będzie w stanie ocenić “co uda się zrobić, a co jest nierealizowalne“. Zaznaczyła, że nadrobienie dwóch lat opóźnień w realizacji KPO jest wspólnym narodowym wysiłkiem nie tylko obecnego rządu, a też m.in. samorządów i przedsiębiorców. “Idziemy najszybciej jak się da“ - podkreśliła, dodając, że do 13 grudnia br. zawarto ponad 630 tys. umów na ponad 41,8 mld zł. “Przyszły rok będzie rokiem inwestycji“ - poinformowała. Wyraziła przekonanie, że w 2025 roku wartość inwestycji z Krajowego Planu Odbudowy przekroczy 90 mld zł.
Każdy kraj członkowski może w ciągu roku złożyć dwa wnioski o płatność z KPO. Poprzedni wniosek, w ramach drugiej i trzeciej transzy, resort funduszy złożył we wrześniu. Środki, w wysokości 40 mld zł, Polska otrzymała 17 grudnia. Pełczyńska-Nałęcz mówiła, że zostaną one przeznaczone m.in. na tworzenie nowych miejsc w żłobkach, szybki internet, docieplenie budynków, modernizację sieci energetycznych czy budowę elektrowni wiatrowych.
Resort zapowiadał wtedy złożenie 4. i 5. wniosku do końca grudnia. Po ich wysłaniu polski rząd w pierwszym kwartale 2025 r. zamierza rozmawiać z Komisją Europejską na temat drugiej rewizji KPO. Chodzi przede wszystkim o oskładkowanie umów cywilnoprawnych, które w KPO zawarto jako tzw. kamień milowy. Jak mówiła w mediach szefowa MFiPR, zgody na realizację tej reformy nie wyraził premier Donald Tusk i rząd chce ją renegocjować. W jej miejsce, jak zapowiadała szefowa Pełczyńska-Nałęcz, przygotowano trzy wersje alternatywnych zmian. Nie chciała zdradzić szczegółów tych propozycji, powiedziała tylko, że chodzi m.in. o bardziej korzystny dla pracownika sposób wyliczania stażu pracy oraz zwiększenie środków na Państwową Inspekcję Pracy.
MFiPR w negocjacjach z KE ma argumentować, iż obowiązkowe oskładkowanie wszystkich umów cywilnoprawnych oznacza de facto znaczące zmniejszenie zarobków netto osób pracujących na takich umowach. Zmiany w KPO musi zatwierdzić najpierw KE, a potem kraje członkowskie w ramach Rady UE. Do tego momentu kraj nie może składać kolejnych wniosków o płatność.
Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to program, który ma wzmocnić polską gospodarkę. Środki z programu mają pomóc Polsce szybciej osiągnąć wyznaczone wcześniej cele, zrealizować nowe inwestycje, przyśpieszyć wzrost gospodarczy i zwiększyć zatrudnienie. W ramach programu Polska otrzymuje pieniądze w postaci bezzwrotnych dotacji oraz preferencyjnych pożyczek.
Po rewizji Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności składa się z 57 inwestycji i 54 reform. Polska otrzyma z KPO 59,8 mld euro (257,1 mld zł), w tym 25,27 mld euro (108,6 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (148,5 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO jest przeznaczona na cele klimatyczne (44,96 proc.) oraz transformację cyfrową (21,28 proc.).
Dotychczas Polska otrzymała 67 mld zł z KPO, z czego 27 mld zł z 1. wniosku i 40 mld zł z 2. i 3.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.