Zapytaliśmy ważne osoby życia publicznego na Śląsku jak ich zdaniem powinna przebiegać transformacja energetyczna i jak widzą ten region bez węgla. Oto co nam odpowiedzieli:
Josef Bělica, hetman morawsko-śląski:
- Sam jestem związany z górnictwem. Ukończyłem Wyższą Szkołę Górniczą w Ostrawie i przez pięć lat pracowałem w kopalni. Z górnictwem będziemy musieli się rozstać za kilkanaście miesięcy, ale węgiel będzie jeszcze potrzebny, nie tylko tu na Śląsku, ale w całych Czechach jeszcze prze pewien czas.
Będziemy go importować, być może również z Polski, jeśli sprosta konkurencyjności. Tymczasem nasz region już od dłuższego czasu przechodzi proces transformacji. Wciąż staramy się tu ściągnąć dużych inwestorów, którzy chcieliby prowadzić swoja działalność i wielu już rozpoczęło działalność. Potrzebne są nam inwestycje w innowacyjne gałęzie przemysłu. Tworzymy nowe brownfieldy, także na terenach po byłych kopalniach.
Spółka OKD we własnym zakresie restrukturyzuje tereny pogórnicze, zamierza też prowadzić przy ich wykorzystaniu własną działalność już po zakończeniu wydobycia, stara się we własnym zakresie o inwestorów. To duże ułatwienie. Dysponujemy ponadto środkami na restrukturyzację z szeregu innych funduszy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.