To nie jest wyrok tylko na kopalnię, to jest wyrok na 60 tys. ludzi, którzy tu pracują; każdy wyrok, który destabilizuje system energetyczny jest wyrokiem bezprawnym; nie pozwolimy zamknąć polskiego górnictwa - powiedział Mateusz Morawiecki w środę w kopalni Turów, oceniając postanowienie WSA.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r. Skargę na decyzję środowiskową złożyły jesienią 2022 r. m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.
Szef rządu podczas konferencji prasowej w kopalni w Turowie wskazał, że decyzja nakazuje zamknąć kopalnię do końca 2026 r.
- To nie jest wyrok tylko na kopalnię, to jest wyrok na 60 tys. ludzi, którzy pracują w kopalni i wokół kopalni - powiedział.
Jak dodał, jest to też wyrok na bezpieczeństwo energetyczne dla milionów polskich rodzin.
- Wyrok sądu, który jest szkodliwy, krzywdzący, działa na niekorzyść Polaków, polskich pracowników, polskich rodzin, taki wyrok jest wyrokiem bezprawnym - ocenił. Dodał, że każdy wyrok, który destabilizuje system energetyczny jest wyrokiem bezprawnym - podkreślił.
Premier zwrócił się do pracowników kopalni Turów, ale też innych.
- My jesteśmy opiekunami, protektorami polskiego górnictwa węgla kamiennego i węgla brunatnego i nie pozwolimy zamknąć polskiego górnictwa - zadeklarował.
Szef rządu zaznaczył, że są jednak i tacy, którzy już dwa lata temu chcieli zamknąć kopalnię i elektrownię Turów. Opozycja, członkowie PO, gdzie oni też dzisiaj są? Gdzie jest ich głos o kopalni Turów? Schowali głowę w piasek, nie odzywają się - powiedział.
Morawiecki podkreślił, że obrona kopalni w Turowie należy do polskiej racji stanu. - Zastosujemy wszystkie mechanizmy prawne odwoławcze i albo osiągniemy cel, albo - jeśli wyborcy zadecydują, że obóz patriotyczny dalej będzie prowadził nawę gospodarczą - i tak Turów będzie dalej funkcjonował - oświadczył.
Jak zaznaczył, coraz częściej myśli, że polityka ekologiczna niemiecka jest dla Polski przekleństwem.
- I dlatego będziemy bronić polskiego górnictwa i polskiej polityki gospodarczej - stwierdził.
Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin zwrócił zaś uwagę, że dla rozwoju kraju konieczne jest bezpieczeństwo energetyczne.
- Obronimy Turów, obronimy polskie bezpieczeństwo energetyczne, obronimy naszą szansę na to, żeby być krajem zamożnym - zadeklarował szef MAP.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.