Indeks Bezpieczeństwa Energetycznego to nowy wskaźnik, który określi poziom bezpieczeństwa energetycznego kraju - poinformował w czwartek Instytut Jagielloński. Analitycy instytutu wskazali, że według danych za 2022 r. Polska zajęła w tym rankingu 33. miejsce na 45 państw.
W czwartek Instytut Jagielloński zaprezentował nowy ranking: Indeks Bezpieczeństwa Energetycznego(IBE). To nowy wskaźnik, za pomocą którego analitycy Instytutu Jagiellońskiego ilościowo określają poziom bezpieczeństwa energetycznego danego kraju - podano w komunikacie.
Eksperci instytutu wyjaśnili, że Indeks Bezpieczeństwa Energetycznego opiera się na trzech filarach. Po pierwsze, to filar strukturalny, w ramach, którego analitycy badają, na ile zapotrzebowanie na dany nośnik energii jest zaspokajane przez krajową produkcję tego nośnika. Po drugie, filar tzw. odpornościowy, który ma pozwolić sprawdzić, na ile gospodarka danego kraju jest obciążona kosztami importu nośników energii. Po trzecie, indeks bierze pod uwagę filar konsumencki, przedstawiając udział opłat za nośniki energii w portfelach obywateli - wymieniono.
- Od momentu wybuchu wojny Rosji w Ukrainie temperatura debaty publicznej dotyczącej wizji i strategii polskiej energetyki przyszłości znacząco wzrosła. (...) Niestety, poziom dyskusji pozostawia wiele do życzenia - niejednokrotnie jest ona oparta o jałowe argumenty, niedotykające istoty problemu. Dlatego postanowiliśmy uruchomić Indeks Bezpieczeństwa Energetycznego - chcemy w ten sposób dodać do dyskusji o energetyce w Polsce więcej merytorycznego paliwa w postaci obiektywnych danych i oceny ilościowej(...) - powiedział cytowany w komunikacie prezes Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski.
Jak poinformował Instytut Jagielloński liderami rankingu IBE za 2022 rok są Kanada, Australia i Norwegia, które jako jedyne uzyskały w 2022 roku wynik, co najmniej 50 punktów w każdym z filarów indeksu.
- Wysoka pozycja w IBE oznacza, że w filarze strukturalnym produkcja znacząco przewyższa krajowe zużycie i import nośników energii. Z kolei w filarze tzw. odpornościowym mówi o wysokim PKB i wysokim eksporcie nośników energii, a w filarze konsumenckim oznacza relatywnie niskie ceny detaliczne nośników energii i wysoki dochód rozporządzalny gospodarstw domowych - członek zarządu Instytutu Jagiellońskiego Kamil Moskwik.
Eksperci instytutu wskazali też, że Polska zajęła 33. miejsce na 45 analizowanych państw. Wyjaśnili, że to przede wszystkim efekt tego, że Polska - podobnie jak pozostałe kraje UE - jest uzależniona od importu nośników energii. Dodano, że wynik Polski w porównaniu do innych krajów różni się w zależności od analizowanego filaru - w strukturalnym jesteśmy blisko Niemiec, wyżej od Słowacji, ale niżej od Czech.
- Z kolei w filarze odpornościowym, widać, że Polskę wyprzedzają kraje bogatsze pod kątem PKB. Jeśli chodzi o filar konsumencki, mamy wynik wyższy niż Niemcy oraz Czechy, ale niższy niż Słowacja - podkreślili analitycy.
- Na wynik Polski w IBE za 2022 rok składa się - w filarze strukturalnym dość korzystna relacja produkcji własnej do zapotrzebowania, a w filarze konsumenckim relatywnie niższe ceny detaliczne nośników energii oraz niższe zużycie ich per capita - podsumowuje Roszkowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.