Od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę infrastruktura krytyczna, rządowe instytucje i podmioty użyteczności publicznej w Polsce, które są kluczowe dla ciągłości funkcjonowania państwa, notują więcej niż dotychczas prób cyberataków. Ich wzmożoną liczbę obserwuje również Grupa PGE, która wdrożyła już dodatkowe procedury w zakresie cyberbezpieczeństwa i stale rozwija swój zespół PGE-CERT.
– Oprócz zagrożeń wymierzonych wprost w sektor energetyczny widzimy też nasilenie kampanii, które mają na celu nakłonienie ludzi do fałszywych inwestycji, a cyberprzestępcy wykorzystują w tym celu markę PGE – wskazuje Szymon Ferens, wiceprezes odpowiedzialnej za cyberbezpieczeństwo spółki PGE Systemy.
Jak podaje World Economic Forum („Global Security Outlook Report 2023”), w ubiegłym roku jednym z głównych celów cyberataków były elementy infrastruktury krytycznej, takie jak szpitale, lotniska czy elektrownie. Ten trend widać też w Polsce, która od początku wojny w Ukrainie stała się celem wzmożonych ataków rosyjskich hakerów. Na początku stycznia „Rzeczpospolita” – opierając się na danych firmy Check Point Research – poinformowała, że infrastruktura krytyczna, rządowe instytucje i podmioty użyteczności publicznej w Polsce, kluczowe dla ciągłości funkcjonowania państwa, są wręcz bombardowane kolejnymi próbami cyberataków. Od października ub.r. ich liczba, w przeliczeniu na jeden podmiot, wzrosła prawie dwukrotnie. Co więcej, sektor użyteczności publicznej nad Wisłą jest też atakowany dwukrotnie częściej, niż wynosi średnia globalna dla instytucji tego typu, a eksperci CPR prognozują, że w 2023 roku liczba takich ataków jeszcze wzrośnie.
– Inwazja Rosji na Ukrainę znacząco zwiększyła skalę zagrożeń wycelowanych w kierunku infrastruktury energetycznej. Widzimy wzrost liczby ataków polegających na próbach dostarczenia złośliwego oprogramowania, głównie za pomocą odpowiednio przygotowywanych wiadomości e-mail. Kolejnym zagrożeniem jest też wzmożona liczba kampanii phishingowych, których celem jest wyłudzenie poświadczeń do systemów teleinformatycznych – mówi agencji Newseria Biznes Szymon Ferens.
Grupa PGE pokrywa w sumie ok. 40 proc. całego krajowego zapotrzebowania na energię, jest też jednym z największych w kraju dostawców ciepła. Sieci dystrybucyjne Grupy PGE pokrywają 40 proc. terytorium Polski, w tym obszary przy wschodniej granicy. Spółka obserwuje w ostatnich miesiącach wzmożone ataki na swoje sieci teleinformatyczne, ale zapewnia, że są one bezpieczne i jak dotąd nie wystąpiły żadne zakłócenia w pracy elektrowni i elektrociepłowni. PGE wdrożyła też dodatkowe procedury w zakresie cyberbezpieczeństwa i powołała sztab kryzysowy, który monitoruje sytuację i przygotowuje spółkę na wypadek wystąpienia takiej kryzysowej sytuacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.