Poniżej nasza rozmowa z Jarosławem J. Szczepańskim.
Czy książka rzuca nowe światło na wydarzenia związane z ówczesną Solidarnością, jej powstaniem, a następnie zejściem do podziemia?
To chyba coś więcej. Mnie bardzo cieszy to, że różne opinie Tadeusza Jedynaka, z przełomu lat 1983-1984, kiedy wspominał to, co się działo trzy, cztery lata wcześniej, nie różnią się od ocen historyków dokonanych 40 lat później. Niektóre wywiady ukazały się wcześniej, wykorzystałem je w „Górniku Polskim”, ale nigdy i nigdzie te wywiady nie ukazały się jako jedna, spójna całość.
Jak pan wspomina postać Tadeusza Jedynaka?
Bardzo dobrze. Poznaliśmy się na Manifeście Lipcowym. Miał do mnie zaufanie i wpuścił mnie na zaplecze strajkowe. Pomagałem komitetowi strajkowemu pisać na maszynie i redagować Porozumienie Jastrzębskie. Spotykałem się z nim wielokrotnie, jeździłem do wielu różnych miejsc. To były spotkania wyjątkowe, bo Tadeusz był po prostu fantastycznym człowiekiem.
Książka jest bardzo ciekawa, ale przecież mogła ukazać się już wcześniej. Czyżby celowe odkładanie w czasie?
Opracowania historyczne muszą zawsze nabrać czasu, żeby móc je dobrze sprzedać. To jedno,a drugie to adresaci publikacji. Dziś żyje wokół nas pokolenie, które urodziło się 20 lat po tamtych wydarzeniach. W porównaniu z II wojną światową to tak jak urodzeni w połowie lat sześćdziesiątych. To trzeba moim zdaniem właśnie tak porównywać. Mnie zależało na tym, aby przywołać Tadeusza, jego opinie, oceny konkretnych wydarzeń i pomysły na świat z tamtych czasów, pozbierać je i pokazać współczesnemu czytelnikowi.
Jak odniosła się do tej publikacji jego rodzina? Małżonka Maria często wspominała o prześladowaniach ze strony funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, nieustannym nękaniu jej i córki, wówczas uczennicy szkoły podstawowej, o grożeniu gwałtem i porwaniem dziecka, jeśli nie zgodzi się publicznie wystąpić z krytyką działalności Tadeusza.
Jedną z recenzentek książki była właśnie córka Tadeusza Jedynaka, Renata. Powiedziała mi, że w treści tych wywiadów słyszy głos ojca. Cieszy mnie niezmiernie, że udało mi się oddać styl jego wypowiedzi. To jest dla mnie bardzo ważne.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.