Chińska odpowiedź – albo magnez, albo dwutlenek węgla
Kilka dni po interwencji UE, Chiny opublikowały wyjaśnienia, z których wynika, że nic się w tej sprawie nie da zrobić. Jak się okazuje, w Chinach na produkcję magnezu wpłynęły niedobory energii i konieczność redukcji emisji dwutlenku węgla. Dzieje się tak, ponieważ produkcja magnezu wymaga intensywnego zużycia energii elektrycznej i powoduje znaczną emisję dwutlenku węgla.
Według niektórych szacunków do wyprodukowania jednej tony magnezu potrzeba 35-40 megawatogodzin energii elektrycznej. Aby ograniczyć zużycie energii podczas niedawnego kryzysu energetycznego, chińskie władze w zeszłym miesiącu wezwały do wstrzymania produkcji wielu producentów magnezu w Yulin, w prowincji Shaanxi w północno-zachodnich Chinach, głównej bazie produkcyjnej magnezu w tym kraju.
Podczas gdy większość firm wznowiła działalność od początku października, poproszono je o pracę z około 40 procentami normalnej wydajności. Z biegiem lat Zachód przyzwyczaił się do oskarżania Chin o nadmierne zużycie paliw kopalnych i jednego z największych emitentów dwutlenku węgla na świecie, ale niedobór magnezu może być przykładem wyjaśniającym, jak chińska konsumpcja energii i emisja dwutlenku węgla są ze sobą powiązane z globalnymi łańcuchami dostaw. Teraz, mając ambitne cele dotyczące szczytu emisji i neutralności, Chiny niewątpliwie zaangażują się w większe wysiłki, aby je osiągnąć, co z pewnością wpłynie na produkcję i dostawę niektórych produktów.
Ponieważ globalne łańcuchy dostaw stoją w obliczu wyzwań związanych ze zmianami klimatycznymi, wysoką inflacją i przeszkodami logistycznymi, nierealistyczne jest oczekiwanie, że Chiny w pełni zaspokoją pilne potrzeby rynku europejskiego. Chiny uważają, że zmierzając do stawienia czoła tym wyzwaniom są one odpowiedzialne i ich decyzje należy uszanować.
We własnych sidłach
Po prostu, UE w sprawach dostaw z Chin magnezu niezbędnego do produkcji aluminium musi sobie radzić sama. Tu Chiny jasno stawiają sprawę, albo dwutlenek węgla i klimat, albo magnez. Ponieważ dla UE klimat jest najważniejszy, nie może od Chin oczekiwać realizacji swoich magnezowych zamówień. To kolejny przykład niszczenia tym razem europejskiego przemysłu aluminiowego dla iluzorycznych celów klimatycznych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.