Premier Hiszpanii Pedro Sanchez zapowiedział uruchomienie planu pomocy dla obywateli w związku z drastycznym wzrostem cen energii. Ogłosił, że z programu, który obejmie głównie najbiedniejsze rodziny, wypłaconych zostanie 100 mln euro dopłat.
Szef centrolewicowego rządu wyjaśnił, że zatwierdzenia wsparcia dla obywateli w związku z wysokimi cenami energii elektrycznej spodziewać się należy we wtorek, podczas posiedzenia rady ministrów w Madrycie.
W niedzielę, podczas wystąpienia w Meridzie na kongresie socjalistów (PSOE) premier, który jest liderem tej partii, zapowiedział przygotowanie finansowego wsparcia dla najbiedniejszych, na czas podwyższonych cen energii.
Podczas konwencji PSOE w regionie Estremadury Sanchez sprecyzował, że programem pomocowym objętych zostanie w całym kraju 1,2 mln gospodarstw.
Zaznaczył, że dzięki dofinansowaniu opłat za energię podczas okresu zimowego rządowy plan pomoże też pośrednio zachować płynność wielu spółkom związanym z sektorem energetycznym.
W niedzielę cena energii elektrycznej w Hiszpanii osiągnęła rekordowy poziom 213,29 euro za 1 MWh.
22,67 euro – dokładnie o tyle więcej przeciętny Hiszpan zapłacił za prąd w lipcu tego roku (w lipcu 2020 r. zapłacił 62,77 euro). A mogło być jeszcze więcej, gdyby hiszpański rząd w czerwcu nie obniżył podatku VAT na energię elektryczną z 21 do 10 proc. Według obliczeń Facua-Consumers in Action bez tej obniżki Hiszpanie musieliby zapłacić o kolejne 8,54 euro więcej, co dałoby bardzo wysoką kwotę 93,88 euro.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.