Dynamika wynagrodzeń w marcu wzrosła znacznie powyżej prognoz analityków - wskazuje Polski Instytut Ekonomiczny w komentarzu do środowych, 21 kwietnia, danych GUS. Dodał, że wzrost wynagrodzeń mógł być podwyższany przez wypłaty jednorazowych nagród.
Jak podał w środę Główny Urząd Statystyczny, zatrudnienie w marcu rdr spadło o 1,3 proc., a wynagrodzenie rdr wzrosło o 8 proc.
Jakub Rybacki z zespołu makroekonomii PIE zwrócił uwagę na wyhamowanie spadku zatrudnienia w marcu - dynamika zmalała z -1,7 proc. do -1,3 proc. rdr, nieco poniżej prognoz analityków (-1,2 proc.). Poprawa to jednak efekt czysto statystyczny. Na początku pandemii obserwowaliśmy najsilniejszą zapaść zatrudnienia związaną ze zwolnieniami i stosowaniem świadczeń postojowych - podkreślił ekspert. Dodał, że tylko z uwagi na niższą bazę porównawczą wynik jest o 0,7 pp wyższy niż w lutym. Zdaniem Rybackiego efekty statystyczne będą obecne przez cały II kwartał. Systematycznie obserwować będziemy wzrost w ujęciu rocznym. Odpowiadać on będzie jednak niższej liczbie zatrudnionych niż przed pandemią - ocenił.
Ekspert zwrócił uwagę, że w marcu negatywny wpływ na wyniki miały zwolnienia chorobowe związane z kwarantanną Covid-19. Czynnik ten będzie znacznie słabszy w kwietniu, a w maju najprawdopodobniej będzie miał marginalne znaczenie - prognozuje. W efekcie nawet po wyłączeniu zmian statystycznych powinniśmy obserwować drobny wzrost zatrudnienia z tego tytułu.
Rybacki zauważył, że dynamika wynagrodzeń odbiła z 4,5 do 8 proc. rdr - znacznie powyżej prognoz analityków. Komentarz GUS wskazuje, że najszybciej rosną pensję osób pracujących w administrowaniu oraz pozostałej działalności usługowej (np. usługi fryzjerskie i kosmetyczne). To sektory, w których wpływ na wynagrodzenia ma podwyżka płacy minimalnej. Pensje najsłabiej rosną w usługach rekreacyjnych z uwagi na restrykcje - stwierdził.
W opinii Rybackiego marcowy wzrost wynagrodzeń mógł być podwyższany przez wypłaty jednorazowych nagród. Niemniej podobnie jak w przypadku zatrudnienia efekty statystyczne spowodują, że w kwietniu dynamika będzie przekraczać 10 proc. rdr, a wysokie tempo utrzyma się przez resztę II kwartału - wskazał. Według niego będzie to jednak zjawisko krótkotrwałe. Bzatradania przedsiębiorstw NBP sugerują, że po ustaniu wahań statystycznych w III kwartale wzrost powróci w okolice 5 proc. - podsumował.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.