Jednorazowa, godzinna akcja WWF Godzina dla Ziemi nie wpłynie na stabilną pracę Krajowego Systemu Elektroenergetycznego - zwraca uwagę rzeczniczka PSE cytowana w piątkowym, 26 marca, komunikacie Urzędu Regulacji Energetyki. Szef URE dodaje, że akcja buduje postawy sprzyjające oszczędzaniu energii.
W sobotę, 27 marca, w setkach miast na świecie, jak i dziesiątkach w Polsce, o godz. 20.30 na godzinę zgasną światła w ramach akcji WWF Godzina dla Ziemi. Najbardziej spektakularne będzie wygaszanie np. iluminacji znanych zabytków czy charakterystycznych budynków. Godzinny blackout ma być refleksją na temat tego, z jakimi problemami zmaga się nasza planeta. Od lat ekolodzy z WWF zachęcają, by symbolicznie na godzinę światła wyłączać także w prywatnych domach i mieszkaniach.
Urząd Regulacji Energetyki zwrócił uwagę, że w przestrzeni publicznej pojawiają się nieprawdziwe informacje o tym, że jednoczesne wyłączenie wielu odbiorników, a następnie uruchomienie ich po godzinie, może doprowadzić do destabilizacji Krajowego Systemu Energetycznego (KSE).
Z perspektywy pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego jednorazowa, godzinna akcja nie wpłynie na jego stabilną pracę - zapewniła rzeczniczka Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) Beata Jarosz-Dziekanowska. To PSE odpowiadają za bezpieczeństwo pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.
Na brak zagrożenia ze strony akcji WWF-u dla krajowego systemu wskazują dane porównujące prognozowane przez PSE oraz rzeczywiście występujące zapotrzebowania na energię, jakie odnotowano podczas ubiegłorocznej akcji Godzina dla Ziemi.
28 marca ub.r. zapotrzebowanie prognozowane i rzeczywiste niewiele się różniło i wzrastało z 17 tys. MW o godz. 18 do ok. 19 tys. MW o godz. 20. Następnie zapotrzebowanie sukcesywnie spadało do ok. 15 tys. MW o północy.
Prezes URE Rafał Gawin podkreślił, że celem akcji ekologów z WWF, która sprowadza się do symbolicznego wyłączenia na jedną godzinę świateł i urządzeń zasilanych energią, jest uwrażliwienie nas na problem nadmiernego i często niepotrzebnego zużycia energii.
Nie chodzi tu o jednorazowy efekt w postaci oszczędności energii. W tej akcji najważniejsze jest budowanie świadomości społecznej i proekologicznej postawy sprzyjającej oszczędzaniu energii, a w efekcie dbałości o środowisko, co w dobie transformacji klimatyczno-energetycznej ma szczególne znaczenie - zaznaczył szef URE.
Urząd poinformował, że i on włączy się w sobotnią akcję gaszenia świateł.
Godzina dla Ziemi odbywa się od 2007 r. w każdą ostatnią sobotę marca.
W tym roku w Polsce ekolodzy z WWF chcą zwrócić uwagę na ochronę Bałtyku. Na ich stronie można podpisać petycję do premiera Polski Mateusza Morawieckiego o objęcie przez nasz kraj przywództwa na arenie międzynarodowej w kwestii osiągnięcia dobrego stanu środowiska Morza Bałtyckiego, zgodnie z wymogami Dyrektywy Ramowej ws. Strategii Morskiej i Bałtyckiego Planu Działań Komisji Helsińskiej.
Ekolodzy apelują również o zapewnienie zrównoważonego rybołówstwa na akwenie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.