Nie możemy blokować gospodarki w nieskończoność - powiedział rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz w Pulsie Biznesu. Poinformował, że w poniedziałek, 11 maja, razem z ponad setką organizacji wystosuje apel o zniesienie ograniczeń w funkcjonowaniu gospodarki od początku drugiego półrocza.
Abramowicz odpowiadał na pytania użytkowników serwisu Zdrowybiznes.pb.pl. Jeden z nich zapytał, co z branżą związaną edukacją pozaszkolną w czasie epidemii i czy będą kolonie. Odpowiedział, że biuro rzecznika MŚP dostaje bardzo wiele zgłoszeń od firm, które są zamrożone, a wsparcie dla firm przewidziane w ramach tarczy antykryzysowej i finansowej "nie do końca jest zróżnicowane".
"Inna jest bowiem sytuacja firmy, która jest zamknięta całkowicie, i to już od kilku tygodni, a inna takiej, która w ograniczonym zakresie, w trudniejszych warunkach, ale jednak działa. Dziś (w poniedziałek - red.) wystosujemy apel razem z ponad 100 organizacjami z Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku do premiera Mateusza Morawieckiego, żeby data 1 lipca była ostateczną datą odmrożenia wszystkich dziedzin gospodarki, także wyjazdów dla dzieci. Do tego czasu powinno nastąpić stopniowe uruchamianie poszczególnych branż" - oświadczył Abramowicz.
Dodał, że na zmienionych zasadach można byłoby wznowić także działalność fryzjerów, siłowni czy basenów i saun.
"Trzeba jednak gospodarkę całkowicie odblokować przy założeniu ostrzejszych środków bezpieczeństwa. (...) Niektórzy powiedzieliby, że przedkładamy mamonę nad zdrowie, ale tak nie jest. Wirus z nami pozostanie. Mieliśmy czas na przygotowanie systemu opieki zdrowotnej do przyjmowania ludzi chorych. Mamy testy. Do 1 lipca będzie czas, by się dobrze do otwarcia gospodarki przygotować" - ocenił rzecznik MŚP.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.