Koleje Śląskie przewiozły w 2019 r. ponad 20 mln pasażerów - przekazał we wtorek marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski. Pod kątem rosnącego ruchu i planów rozwojowych przewoźnik chce pozyskać do floty liczącej ok. 60 pociągów pięć kolejnych.
O ubiegłorocznym wyniku przewozowym Chełstowski mówił na wtorkowej konferencji prasowej, podczas której władze województwa prezentowały tegoroczną ofertę bezpłatnych przejazdów pociągami dla dzieci i młodzieży w czasie ferii zimowych: od 11 do 26 stycznia.
Jednocześnie marszałek akcentował, że tamtejszy samorząd co roku przeznacza na transport kolejowy "gigantyczne pieniądze": w 2020 r. w formie dopłat do przewozów przekaże swojej spółce Koleje Śląskie blisko 160 mln zł, a ok. 40 mln zł - Przewozom Regionalnym. W ub. roku zarząd województwa zgodził się też na zakup przez KŚ dzierżawionej wcześniej b. bazy taborowej PR w Katowicach.
- Dopłacamy do Kolei Śląskich, do Przewozów Regionalnych, aby utrzymywać to, co mamy, a także rozwijać to w przyszłości. Jest wiele wymogów technicznych, np. przeglądów technicznych P4, na które w tym roku wydamy ponad 24 mln zł. Dużo środków idzie na rzeczy, których nie widać, ale po to, aby Koleje mogły utrzymywać swoją zdolność do przewozów pasażerów - wskazał Chełstowski.
- A jak widać, to się opłaca - ocenił marszałek, podając, że o ile w 2018 r. spółka przewiozła 18,2 mln pasażerów, w ub. roku wartość ta przekroczyła 20 mln. Prezes Kolei Śląskich Aleksander Drzewiecki potwierdził tę liczbę i dodał, że we wprowadzonym w grudniu 2019 r. obecnym rozkładzie jazdy założono zwiększenie tzw. pracy eksploatacyjnej przewoźnika o 10 proc.
Oznacza to, że w ub. roku spółka przejechała swoimi pociągami łącznie 7,4 mln km, a w tym roku będzie to już 8,2 mln km. Szef KŚ zastrzegł, że na przeszkodzie dalszemu rozwojowi stają m.in. ograniczenia infrastrukturalne: przede wszystkim brak separacji kolejowego ruchu regionalnego od dalekobieżnego i towarowego w węźle katowickim.
Drzewiecki deklarował, że wizją działań spółki jest m.in. dalszy rozwój połączeń kolejowych - w kontekście tworzonej nowej strategii jej rozwoju, w oparciu o potencjał poszczególnych miast województwa liczącego 4,5 mln mieszkańców, a także przy planach zwiększenia bazy taborowej.
- Już teraz zastanawiamy się bardzo intensywnie nad możliwościami zakupu nowych pojazdów; aktualnie również na potrzeby przewiezienia tych 20 mln pasażerów i zwiększenia pracy przewozowej wynajęliśmy kolejne pojazdy - powiedział we wtorek Drzewiecki.
Pytana przez PAP o szczegóły rzeczniczka KŚ Magdalena Iwańska przypomniała, że obecnie tabor przewoźnika liczy ok. 60 pojazdów. Spółka użytkuje dziś jeden pojazd należący do Przewozów Regionalnych - pozyskany na zasadzie barteru za udostępniony tej spółce nowoczesny spalinowy zespół trakcyjny, słabo przydatny na zelektryfikowanej sieci kolejowej woj. śląskiego.
Iwańska podała, że KŚ chciałyby doprowadzić, aby w ramach tej samej wymiany barterowej spółka PR przekazała jeszcze jeden pojazd. Kolejne cztery pojazdy miałyby natomiast zostać pozyskane w drodze dzierżawy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.