W pierwszej połowie 2020 r. samorząd Rudy Śląskiej ma wydać decyzję środowiskową ws. budowy Ekologicznego Centrum Odzysku Energii, gdzie mają być spalane tzw. odpady resztkowe i osady ściekowe. Postępowanie w tej sprawie toczy się po raz drugi. Na składanie uwag mieszkańcy mają czas do 3 grudnia.
Ekologiczne Centrum Odzysku Energii w praktyce ma być elektrociepłownią, w której będą spalane tzw. odpady resztkowe i ściekowe. Spalarnia miałaby powstać na 16-hektarowej działce przy Drogowej Trasie Średnicowej pomiędzy dzielnicami Rudy Śląskiej: Nowym Bytomiem, Rudą Południową a Chebziem.
Wniosek inwestora zakłada budowę zakładu składającego się z instalacji termicznego przekształcania odpadów, wyposażonej w jedną linię spalania zasilaną paliwem z odpadów oraz wysuszonymi osadami ściekowymi o nominalnej wydajności 120 tys. ton na rok, oraz instalacji suszenia komunalnych osadów ściekowych o takiej samej wydajności.
W toku postępowania wydane zostały już postanowienia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach oraz Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie - Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach, a także opinie Marszałka Województwa Śląskiego oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rudzie Śląskiej. Wszystkie te instytucje określiły warunki, jakie musi spełniać przedsięwzięcie. Aby rozpocząć inwestycję, potrzebna jest jeszcze decyzja rudzkiego samorządu.
Pierwsze postępowanie w tej sprawie rozpoczęło się w 2016 r. Wówczas wniosek dotyczył większej instalacji, o wydajności 180 tys. ton rocznie. Miała także powstać instalacja do waloryzacji żużli, której nie ma w aktualnych planach.
W maju 2017 r. Urząd Miasta wydał decyzję środowiskową, w której określono warunki realizacji inwestycji, zapewniające bezpieczeństwo dla ludzi i środowiska. Następnie Samorządowe Kolegium Odwoławcze uwzględniło odwołania dwóch stowarzyszeń, uchyliło decyzję i przekazało ją do ponownego rozpatrzenia przez prezydenta Rudy Śląskiej. Ostatecznie postępowanie zostało umorzone w lutym 2019 r. z powodu wycofania wniosku przez inwestora.
Obecnie rozpatrywany jest nowy wniosek, dla instalacji o zmienionych parametrach. Częścią postępowania była niedawna rozprawa administracyjna z udziałem mieszkańców, podczas której na pytania odpowiadali przedstawiciele inwestora oraz autorzy raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko.
- Ekologiczne Centrum Odzysku Energii spełnia najwyższe standardy ochrony środowiska. Szczególną uwagę poświęcono zachowaniu bezpieczeństwa instalacji, jak i ograniczeniu uciążliwości dla mieszkańców, np. rozładunek odpadów odbywać się będzie w zamykanych przestrzeniach - halach, w których panować będzie podciśnienie, a tzw. złowonne powietrze będzie kierowane do procesu termicznego, co w pełni gwarantuje eliminację uciążliwości zapachowych - podkreślała rzeczniczka firmy Eneris Magdalena Sułek-Domańska.
Zakład nie będzie przyjmował odpadów niebezpiecznych, a żużle i popioły powstające w procesie spalania będą odbierane przez wyspecjalizowane firmy. Ścieki z osuszonych osadów w części trafią do kanalizacji, ale też będą wykorzystywane w procesie technologicznym i systemie przeciwpożarowym. Codziennie do zakładu ma przyjeżdżać ok. 60 pojazdów, które mają korzystać ze zbudowanego specjalnie dla nich zjazdu z Drogowej Trasy Średnicowej. Parametry pracy spalarni mają być monitorowane i publikowane w czasie rzeczywistym, a ich przekroczenie ma skutkować zatrzymaniem pracy instalacji.
Raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko liczy ponad 400 stron i zawiera analizę wpływu na środowisko oraz ludność, dobra materialne, zabytki i krajobraz, ryzyka wystąpienia poważnych awarii oraz katastrof naturalnych i budowlanych, możliwości oraz sposobów zapobiegania i zmniejszania negatywnego oddziaływania na środowisko, a także wymaganego zakresu monitoringu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.