Silne wiatry, które przeszły w nocy z niedzieli na poniedziałek, 10-11 marca, spowodowały, że ruch Marcel kopalni ROW (PGG) musiał przejść na zasilanie awaryjne.
- Między godziną 2.00 a 3.00 w nocy doszło do awarii wentylatorów. Od godziny 3.00 do 5.00 rozpoczęła się ewakuacja załogi bez użycia aparatów ucieczkowych. Nic nikomu się nie stało. Kopalnia przeszła na zasilanie awaryjne - poinformował portal netTG.pl Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia ROW.
Dodał, że sytuacja ta jest konsekwencją silnych wiatrów, które wysątpiły w ostatnich godzinach w województwie śląskim.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.