Analizy wskazują, że za 12 lat będziemy potrzebowali o jedną czwartą energii więcej niż obecnie zużywamy, będziemy zwiększać konsumpcję wszystkich paliw energetycznych - podkreślił podczas IV Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Siedlcach minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Szef resortu energii ocenił, że gdybyśmy wcześniej zaniechali korzystania z energetyki węglowej, to "mogłoby się skończyć dużymi kłopotami gospodarczymi, spadkiem poziomu życia ludności".
- Ważne jest to, aby zapewnić obywatelom stałe dostawy energii i to energii po społecznie akceptowanych cenach. Jest to nasz priorytet i nasze zadanie, oczekują tego od nas też nasi wyborcy - zaznaczył w czwartek minister.
Tchórzewski dodał, że wszystkie analizy wskazują, że za niedługo, bo za 12 lat będziemy potrzebowali o jedną czwartą energii więcej niż obecnie. - Inne państwa w skutek efektywności planują zmniejszenie zużycia energii elektrycznej, w naszym przypadku wyzwania cywilizacyjne powodują, że mimo efektywności będziemy mieli zwiększenie zużycia energii elektrycznej i zwiększenie (zużycia - PAP) wszystkich paliw energetycznych - powiedział.
Tchórzewski zwrócił uwagę, że inwestycje energetyczne w Polsce będą kosztować kilkadziesiąt miliardów złotych. - Sądzę, że finansowo jesteśmy w stanie podołać temu zadaniu - ocenił.
Poinformował, że za 2016 i 2017 r. spółki energetyczne zaoszczędziły na dywidendach ok. 20 mld zł. - Bez problemu stać na inwestycje na poziomie 50 mld zł - ocenił.
Minister dodał, że rocznie na inwestycje związane z rozwojem i modernizacją sieci przesyłowych wydajemy ok. 2 mld zł rocznie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.