Średni czas opóźnień pociągów towarowych w IV kwartale ubiegłego roku wzrósł do ponad 10 godzin - wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Urząd Transportu Kolejowego (UTK).
Urząd poinformował, że w IV kwartale 2017 roku punktualność kolejowych przewozów towarowych wyniosła 34,18 proc., co oznacza, że właśnie taki odsetek składów przyjechał do celu o czasie.
"W poprzedzającym kwartale punktualność była na poziomie 37,11 proc. Średni czas opóźnień pociągów towarowych w IV kwartale to 643 minuty. Największy odsetek stanowiły pociągi opóźnione powyżej 120 minut, łącznie 77,9 proc. W poprzednim kwartale było to 76,3 proc." - napisano w komunikacie urzędu.
Według UTK licencjonowani przewoźnicy kolejowi uruchomili w IV kwartale 2017 roku blisko 121,2 tys. tras co stanowiło wynik porównywalny do III kwartału 2017 roku. W IV kwartale przewoźnicy kolejowi odwołali 10 tys. 321 pociągów towarowych.
Opóźnienia to m.in. efekt prowadzonego przez PKP PLK programu modernizacyjnego.
Z danych UTK wynika, że punktualność pociągów towarowych spadała w ciągu całego 2017 roku. O ile w I kwartale ubiegłego roku punktualność towarowych składów wynosiła 42,4 proc. w drugim kwartale spadła do 40,7 proc, w trzecim do 37,1, a w czwartym do 34,1 proc.
W tym samym czasie średnie opóźnienie pociągu towarowego rosło od 427 min. w pierwszym kwartale 2017 roku poprzez 496 min w drugim kwartale, 596 min w trzecim kwartale do 643 min. w czwartym kwartale.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.