Polska będzie koordynować prace Regionalnej Grupy Ryzyka, które mają zapewnić bezpieczeństwo dostaw gazu do krajów Unii Europejskiej - poinformował w poniedziałek, 27 listopada, resort energii.
Jak podkreśliło Ministerstwo Energii, Polska została wybrana zgodną decyzją państw członkowskich. Naszym zadaniem będzie koordynacja prac 10 państw UE, czyli Belgii, Estonii, Litwy, Luksemburga, Łotwy, Holandii, Niemiec, Polski, Czech i Słowacji, związanych z dostawami gazu ze wschodu.
"Jesteśmy ambitnym krajem, nie boimy się wyzwań. Zdajemy sobie sprawę ze swojego znaczenia regionalnego, akceptujemy idące za tym zobowiązania i chcemy podkreślać swoją rolą jako lidera regionu" - podkreślił cytowany w komunikacie wiceszef resortu energii Michał Kurtyka.
Resort energii przypomniał, że powstanie grup ryzyka wiąże się z wejściem w życie od 1 listopada br. nowego unijnego rozporządzenia. Jego przepisy przewidują, że państwa członkowskie UE utworzą cztery grupy ryzyka, które mają być podstawą do współpracy na skalę całej UE.
Grupy mają opracować regionalną ocenę ryzyka, identyfikującą kluczowe zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw dla UE. Członkowie grupy mają również przygotować rozdziały krajowych planów na wypadek wystąpienia sytuacji nadzwyczajnych i planów działań zapobiegawczych, które mają zwiększyć bezpieczeństwo gazowe w regionie.
"Cieszymy się, że będziemy mogli współpracować i kierować pracami naszych partnerów na poziomie regionalnym. Pozwoli to na lepszą koordynację wzajemnych działań w sytuacjach kryzysowych" - podkreślił wiceminister Kurtyka.
Przygotowanie dokumentów zwiększy pewność, że w przypadku wystąpienia trudnych warunków klimatycznych lub zakłóceń w przesyle gazu, zostaną zastosowane wszystkie niezbędne środki gwarantujące brak przerw w dostawach w całej Unii dla odbiorców najbardziej potrzebujących, czyli tzw. odbiorców chronionych.
"Uważamy, że w efekcie tych działań wzrośnie bezpieczeństwo energetyczne w sektorze gazu tak poszczególnych państw, jak i całej Unii. Taka współpraca stanowi doskonałe uzupełnienie prowadzonych przez Polskę działań inwestycyjnych związanych z dywersyfikacją dostaw gazu, wzmacniających odporność Europy Środkowo-Wschodniej na zakłócenia w dostawach gazu" - ocenił wiceminister.
Sukces naszych dotychczasowych działań i prawidłowość przyjętej strategii potwierdza przygotowana na podstawie nowego rozporządzenia przez stowarzyszenie europejskich operatorów ENTSOG symulacja odporności UE na zakłócenia w dostawach. Możemy czuć się dużo bardziej bezpieczni niż jeszcze kilka lat temu, co wpływa nie tylko na poziom komfortu np. w sezonie zimowym, ale stawia Polskę w zupełnie innej pozycji negocjacyjnej z partnerami handlowymi - dodał Kurtyka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Czyli przyśpieszymy budowę drugiej linii w Bałtyku ?, żeby zabezpieczyć dostawy gazu?.