Maszyny rolnicze, technologie i sprzęt górniczy - służący do wydobycia minerałów i węgla - lasery do obróbki diamentów, a także czystą energetykę węglową może Polska zaoferować leżącej w południowej Afryce Botswanie - mówił PAP wiceprezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Krzysztof Senger.
Senger w poniedziałek (27 marca) uczestniczył w Warszawie w seminarium o możliwościach inwestycyjnych w Botswanie i polsko-botswańskiej współpracy gospodarczej. Byli na nim również akredytowany w Warszawie botswański ambasador Lameck Nthekela oraz przedstawiciel botswańskiej agencji inwestycyjnej BITC Moemedi Mokgosi.
Wiceszef PAIH na marginesie spotkania zwrócił uwagę, że Polska w ramach szeroko rozumianego rynku motoryzacyjnego może Botswanie zaoferować przede wszystkim maszyny rolnicze, takie jak traktory Ursus. Poinformował, że reprezentanci Botswany już nawiązali wstępne kontakty z polskim producentem i znają jego produkty.
Ursus od lat osiąga sukcesy w Afryce. W ubiegły czwartek spółka podpisała umowę z firmą Industrial Development Corporation (IDC) z Zambii na dostawę 2694 ciągników i 2509 maszyn rolniczych o wartości 100 mln dolarów. W ramach kontraktu zostanie wybudowany zakład montażowy w stolicy kraju, Lusace, oraz 10 punktów serwisowych na terenie całego kraju. Wcześniej realizowała kontrakty w Etiopii, Tanzanii i Algierii.
Senger podkreślił, że "Botswana stoi diamentami".
- Sektor diamentów - wydobycia i obróbki - to jest szansa dla polskiego sektora wydobywczego, gdyż mamy technologie i jesteśmy krajem technologicznie zaawansowanym - powiedział.
W rozmowie z PAP zauważył, że sektor wydobywczy należy postrzegać wieloaspektowo: zarówno pod kątem wydobycia diamentów, jak i węgla. Przypomniał, że z jednej strony przewiduje się, że wydobycie diamentów w ciągu najbliższych 20 lat będzie spadać, a minerały będą z coraz głębszych warstw ziemi, tymczasem głębokie wydobycie to polska specjalność.
Z drugiej strony - przypomniał też - że Botswana jest krajem bez dostępu do morza, pozbawionym źródeł generowania czystej energii, takich jak silne wiatry czy bystre rzeki, ale ma wielkie, niewykorzystane pokłady węgla.
- Więc patrząc również na to, jak od dłuższego czasu mamy w Polsce dyskusje na temat czystych technologii węglowych, w tym obszarze rozmowy z Botswaną możemy prowadzić - mówił Senger.
Wśród branż rozwojowych przedstawiciele Botswany wymieniają też górnictwo miedziowe.
- Oczywiście jest to też dla nas ciekawy rynek, tym bardziej, że stanowi bardzo stabilny, bardzo dobrze rozpoznany kierunek inwestycyjny - zauważył Senger.
Wiceprezes PAIH wskazał także, że Botswanę bardzo interesuje technologia laserowej obróbki diamentów i projektowania biżuterii.
- W laserach mamy bardzo długie tradycje (...), jest to polska specjalność, jeżeli chodzi o naukę. Również mamy tradycje jubilerskie, ten sektor jest bardzo rozwinięty od kilkudziesięciu lat i dziś design w sektorze jubilerskim to też jest polska specjalność - dodał.
- Na razie musimy znaleźć obszar, w którym możemy współpracować. Nie jest potrzebna szersza baza traktatowa - zauważył.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.