Samorząd Katowic, który zabiega o organizację szczytu klimatycznego w 2018 r., zaprezentował swą kandydaturę delegacji Ministerstwa Środowiska. Miasto akcentowało m.in. doświadczenie w organizacji dużych imprez, możliwość przyjęcia 18 tys. osób i zapewnienie połączeń lotniczych. O wizycie w Katowicach delegacji resortu środowiska, poświęconej potencjalnej współpracy przy organizacji 24. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24), resort poinformował w piątkowym (10 marca) komunikacie.
Jak wynika z tej informacji, samorządowcy prezentowali Katowice w kontekście m.in. otrzymanego pod koniec 2015 r. tytułu Miasta Kreatywnego UNESCO w dziedzinie muzyki, posiadanego potencjału ludzkiego oraz sukcesów w organizowaniu wydarzeń masowych o znaczeniu krajowym i międzynarodowym.
W kontekście potrzeb organizacji szczytu klimatycznego władze Katowic zadeklarowały możliwość przyjęcia 18 tys. jego uczestników, a także zapewnienie połączeń lotniczych.
"Region katowicki przeszedł przez ostanie lata transformację porównywalną z Zagłębiem Ruhry, co przekłada się na zmiany jakości powietrza i ochrony środowiska. Ponadto, Katowice to trzecie najbardziej zielone miasto w Polsce - aż 40 proc. Katowic to lasy" - mówił, też cytowany w informacji ministerstwa, wiceprezydent miasta Mariusz Skiba.
Marcowa wizyta przedstawicieli Ministerstwa Środowiska była pierwszą z serii spodziewanych w tym czasie wizytacji Katowic w kontekście COP24. Tamtejszy samorząd przygotowywał się też m.in. na spotkanie z organizatorami szczytu klimatycznego.
Kandydatura Katowic jest jedną ze zgłoszonych - o organizację szczytu zabiegają też samorządowcy z Gdańska. Spotkanie mogłoby być zorganizowane również w Warszawie, np. na Stadionie Narodowym; wśród innych potencjalnych kandydatów wymieniano Poznań i Wrocław.
Już w połowie lutego prezydent Katowic zapewniał, że stolica Górnego Śląska nie tylko złożyła ofertę, ale rozpoczęła faktyczne przygotowania służące przekonaniu organizatorów szczytu. W tym celu powołano zespół pracowników Urzędu Miasta, ściśle współpracujący z operatorem Międzynarodowego Centrum Kongresowego (MCK) i Spodka, gdzie COP24 miałby się odbywać.
Operator MCK i Spodka przygotował wstępną koncepcję operacyjną organizacji spotkania, które - wraz z częścią roboczą, poprzedzającą zasadnicze obrady - ma trwać około trzech tygodni w grudniu 2018 r. W szczytowym momencie w spotkaniu może brać udział ok. 20 tys. osób; w innych dniach - od kilku do kilkunastu tysięcy.
Miejscem obrad byłyby nie tylko MCK i Spodek, ale również plac między nimi, który zostałby w całości zadaszony. Ze względów bezpieczeństwa cały teren zostałby ogrodzony, jednak dzięki jego lokalizacji w Strefie Kultury, w sąsiedztwie siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i Muzeum Śląskiego, nie byłoby to nadmiernie uciążliwe dla mieszkańców.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.