Dotychczasową politykę gospodarczą charakteryzowała krótkoterminowość - powiedział wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki w piątek (28 października) przed debatą z byłymi wicepremierami odpowiedzialnymi za politykę gospodarczą.
Morawiecki mówił o ostatnich 25 latach polityki gospodarczej w Polsce. Powiedział, że pierwszą cechą charakterystyczną poprzedniego modelu gospodarki była krótkoterminowość - rozwój gospodarczy nie charakteryzował się długofalową strategią gospodarczą czy przemysłową. Wicepremier zaznaczył, że były wyjątki, jak na przykład strategia prof. Grzegorza Kołodki.
Według Morawieckiego daliśmy się nabrać na hasło, że "najlepszą polityką przemysłową jest brak polityki przemysłowej, a najlepszą polityką gospodarczą jest brak polityki gospodarczej".
- Kraje, które nam doradzały, kraje, którymi się zachwyciliśmy, kraje liberalnej Europy Zachodniej i Stany Zjednoczone (...) mówiły, że państwo powinno być nocnym stróżem i nie jest do niczego potrzebne - mówił wicepremier. Zaznaczył, że te kraje jednak co innego mówiły, a co innego robiły - prowadziły bowiem aktywną politykę gospodarczą.
Zdaniem Morawieckiego Polska czerpała inspiracje dotyczące prywatyzacji np. z Niemiec czy Francji, ale interpretowane były one odmiennie od tych, z których wzorców korzystaliśmy. - Ponieważ Francuzi również przechodzili prywatyzację, ale beneficjentem prywatyzacji francuskiej byli Francuzi. Beneficjentem prywatyzacji polskiej - tak się stało - były w ogromnej większości firmy zagraniczne - powiedział.
- Modne było takie powiedzenie, że kapitał nie ma ojczyzny, że kapitał nie ma narodowości. Do 2007 r. to był wręcz taki aksjomat. Ale dzisiaj oczywiście wiemy, że tak nie jest i dzisiaj wiemy, że bardzo liberalna - w cudzysłowie - Wielka Brytania potrafi wdrożyć (...) rozwiązania zakazujące sprzedaży BP - powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.