Kamera, którą we wtorek (5 maja) rano opuszczono na poziom 1050 m ruchu Śląsk kopalni Wujek wróciła na powierzchnię. Niestety nie zlokalizowano dwóch górników, którzy poszukiwania są od 18 kwietnia, kiedy doszło do tąpnięcia.
W tej chwili za pomocą odwiertu, który był wykonywany od 23 kwietnia, na poziom 1050 zostanie opuszczony system łączności. Za jego pośrednictwem zostanie wyemitowany sygnał dźwiękowy. Razem z mikrofonem i głośnikiem opuszczone zostanie źródło światła chemicznego (po przełamaniu obudowy zacznie świecić zielonkawo - czas świecenia do 12 godzin) oraz pojemnik z płynami izotonicznymi w ilości wyliczonej przez lekarza dla dwóch osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.