Tureccy kontrahenci zainteresowani są polskimi technologiami budowy małych oczyszczalni ścieków czy dot. polityki odpadowej - mówi pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej Marcin Korolec. Ocenił, że projekt GreenEvo, który oferuje takie technologie "zawojuje świat".
"GreenEvo Akcelerator Zielonych Technologii" jest projektem resortu środowiska i ma na celu globalną promocję polskiej myśli technicznej w zakresie innowacyjnych technologii środowiskowych. Konkurs powstał w związku z organizowanym przez Polskę w 2008 r. szczytem klimatycznym ONZ. Priorytetem programu jest dostarczanie polskich technologii na rynki zagraniczne.
Wiceminister środowiska i pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej Marcin Korolec ocenił, że firmy GreenEvo zostały bardzo ciepło przyjęte podczas ostatniej misji gospodarczej do Turcji.
- Była to jedna z największych misji gospodarczych w ostatnich latach. W spotkaniach w Ankarze i Stambule wzięło udział 150 polskich firm, z tego 15 to laureaci GreenEvo - zaznaczył.
- Turcja jest krajem niezwykłych możliwości. Jest jednym z najszybciej rozwijających się państw w basenie Morza Śródziemnego, a wartość rozmów i współpracy z tureckimi partnerami wykracza poza samą Turcję. Jest to znakomita platforma, by promować polskie technologie na bliskim wschodzie, np. w Jordanii czy Iraku - ocenił Korolec.
Koordynatorka programu GreenEvo Agnieszka Kozłowska-Korbicz wyjaśniła, że w Turcji dużym zainteresowaniem cieszyła się oferowana przez jedną z polskich firm technologia budowy przydomowych oczyszczalni ścieków.
- Firma spotkała się z przedstawicielami miasta Stambuł, którzy prowadzą m.in. duży program oczyszczania ścieków na wsi. Rozmowy były na tyle poważne, że za miesiąc firma ponownie udaje się do Turcji - poinformowała.
Kozłowska-Korbicz dodała, że Turcy zainteresowani byli też oferowanymi przez Ursus maszynami rolniczymi w tym brykieciarkami, a władze miejskie Stambułu i Ankary zainteresowane są polskimi technologiami dotyczącymi zagospodarowywania odpadów.
- Turcja zainteresowana jest polskimi zielonymi technologiami, które mają europejską jakość i są w przystępnej cenie - zwrócił uwagę Korolec.
Pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej poinformował także, że w połowie kwietnia rusza kolejna duża misja gospodarcza GreenEvo do Australii i Nowej Zelandii, a potem do Indii.
- Naszymi technologiami interesują się też państwa rozwinięte, nie wynika to z niższej ich ceny, ale dostosowania do lokalnych uwarunkowań. Australię możemy zdobyć budownictwem pasywnym, czy technologiami zmniejszającymi zużycie energii. Dla Nowej Zelandii jako jednego z największych na świecie producentów rolnych, ciekawe są polskie technologie służące przetwarzaniu biomasy - dodał.
Dwóch laureatów programu GreenEvo pojedzie też do Papui i Nowej Gwinei, gdzie władze tego państwa zainteresowane są budową małych energooszczędnych i pasywnych osiedli mieszkaniowych.
Korolec ocenił, że GreenEvo znakomicie wpisuje się też w ideę inwestycji prośrodowiskowych jakie ma finansować stworzony przez ONZ Zielony Fundusz Klimatyczny (Green Climate Fund). Po 2020 roku fundusz ma rocznie dysponować 100 mld dolarów na takie przedsięwzięcia. Pieniądze mają być kierowane do państw rozwijających się a także tych bezpośrednio zagrożonych negatywnymi zmianami klimatycznymi jak np. małe państwa wyspiarskie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.