Ostatnia przed wielkanocną przerwą sesja na Wall Street przyniosła nieduże wzrosty indeksów po kilku lepszych od oczekiwań odczytach makroekonomicznych, które rynek poznał w czwartek. Inwestorzy przygotowywali się również na piątkowe comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,37 proc., do 17.763,24 pkt.
S&P 500 zyskał 0,35 proc. i wyniósł 2.066,96 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,14 proc. i wyniósł 4.886,94 pkt.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła do 268 tys. z 288 tys. tydzień wcześniej po korekcie.
Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 286 tys. wobec 282 tys. tydzień wcześniej przed korektą.
Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych spadł w lutym do 35,4 mld USD z 42,7 mld USD miesiąc wcześniej po korekcie. Analitycy spodziewali się deficytu w lutym na poziomie 41,2 mld USD wobec 41,8 mld USD miesiąc wcześniej przed korektą.
Zamówienia w przemyśle amerykańskim w lutym wzrosły mdm o 0,2 proc. Analitycy oczekiwali, że zamówienia w lutym spadną o 0,4 proc. mdm.
W Wielki Piątek, kiedy amerykański rynek akcji będzie nieczynny, opublikowany zostanie rządowy raport z rynku pracy w USA za marzec. Po silnym wzroście zatrudniania w styczniu i w lutym, kiedy amerykańska gospodarka tworzyła blisko 300 tys. nowych miejsc pracy, tym razem przyrost nowych miejsc pracy ma być niższy i ma sięgnąć 245 tys.
- Wszyscy czekają na piątkowe dane z rynku pracy. Dzisiaj lepsze od oczekiwań były dane na temat nowych tygodniowych bezrobotnych to trochę poprawiło oczekiwania przed jutrzejszym raportem - ocenił Walter Todd, zarządzający Greenwood Capital.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.