Prognozowany wynik finansowy brutto Katowickiego Holdingu Węglowego w marcu będzie ujemny, ale lepszy w stosunku do planu techniczno-ekonomicznego spółki o ok. 0,5 mln zł. Spółka podpisała ostatnio porozumienie z instytucjami finansowymi zakładające m.in. rolowanie długu i zwiększenie programu obligacji o 200 mln zł.
Mówił o tym podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes KHW Zygmunt Łukaszczyk. W środę zarząd KHW ogólnie poinformował o podpisaniu z instytucjami finansowymi porozumienia określającego zasady restrukturyzacji finansowej spółki. W czwartek Łukaszczyk przekazał niektóre jego założenia.
Holding podpisał umowy i ugody z instytucjami finansowymi - w głównej mierze z bankami BGK i PKO BP, a także Barclays. Według Łukaszczyka ich warunki, przy obecnych uwarunkowaniach cenowych i kosztowych, pozwalają na deklarację, że "KHW posiada zapewnioną płynność w dłuższej perspektywie".
Holding m.in. wynegocjował przedłużenie albo rolowanie spłat zobowiązań wynikających z programu obligacji. Pierwsze transze spłaty przewidziano w II połowie 2016 r., a zasadniczą część - w 2018 r. Efektami negocjacji są również nowy kredyt w rachunku bieżącym na 80 mln zł (poprzednie linie kredytowe wygasły) oraz zwiększenie programu obligacji o 200 mln zł (do poziomu 1,224 mld zł).
Łukaszczyk zastrzegł, że porozumienie z bankami wiąże się z konsekwentną realizacją zapisów przyjętego z końcem lutego planu naprawczego dla KHW. Kluczowe są tu kwestie związane z wygaszeniem niektórych mocy wydobywczych (w części kopalni Murcki-Staszic, tzw. ruchu Boże Dary), a także przekazaniem do Spółki Restrukturyzacji Kopalń nieeksploatowanego ruchu Mysłowice kopalni Mysłowice-Wesoła.
Zdaniem Łukaszczyka przekazanie Mysłowic do SRK mogłoby nastąpić na przełomie kwietnia i maja, wraz z pierwszą transzą ok. 300 pracowników. Zgodnie z porozumieniem do SRK mają też do listopada trafić Boże Dary. Do tego czasu zostanie tam wydobyty węgiel z dotąd przygotowanych pokładów. W Bożych Darach pracuje ok. 1,9 tys. osób.
Z anonimowej ankiety mającej odpowiedzieć, ilu pracowników spółki jest zainteresowanych pakietem rozwiązań osłonowych przewidzianym dla zakładów przekazywanych do SRK wynika, że to niespełna 1,1 tys. osób. Zarząd zapewnia, że każdy, kto będzie chciał nadal pracować w KHW, będzie miał pracę.
Łukaszczyk wskazał, że po przekazaniu obu ruchów do SRK w 2016 r. Holding ma się opierać na ruchu Wesoła kopalni Mysłowice-Wesoła, na ruchu Staszic kopalni Murcki-Staszic, a także na kopalni Wieczorek, która wobec wyczerpywania się węgla byłaby łączona z kopalnią Staszic podziemnym transportem i odstawą urobku na powierzchnię. Powierzchniowe elementy kopalni Wieczorek byłyby wówczas w krótkiej perspektywie (4-5 lat) wyłączane z produkcji i likwidowane.
- Te dwie kopalnie - Wesoła i Staszic - byłyby przyszłością dla KHW w perspektywie długiego okresu. Te kopalnie nawet przy dekoniunkturze cenowej spokojnie sobie na polskim rynku energetycznym poradzą - uznał Łukaszczyk.
Nieco trudniejsza sytuacja jest w kopalni Wujek, która składa się z dwóch niepołączonych ze sobą infrastrukturalnie ruchów: Wujek i Śląsk.
- Oba ruchy mają dziś problem, bo nie są w stanie uzyskać dodatniego wyniku. Wdrożony w nich reżim kosztowy ma doprowadzić na koniec ruchu do wyniku "zero minus" - powiedział prezes.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Sprzedajcie węgiel ze zwałów zalegających na obu ruchach kwk Wujek a potem róbcie bilans !
wujek na minusie? chyba jaja sobie robicie. od bodajze pol roku na wujku robi z 800 osób a wydabycie z "eli" chulało ze aż wozów brakowało... teraz jest w ciul roboty: 2xwyzbrajanie, raz zbrojenie, jedzie jedna sciana a zaraz przygotowki beda rozjezdzac nastepna sciane. roboty od groma nie ma kim robic!!! jednak jak znam zycie wujek znow sobie poradzi bo zaloga jest dobrze zorganizowana taka prawda... znow beda przesiadywac ale sobie poradza...
Prezesie tyle gadki bylo o wywaleniu nadsztygarow ktorzy maja juz uprawnienia emerytalne a dalej pracuja i beda pracowac dopuki ich sami nie wywalicie!!! To juz bylyby jakies oszczednosci bo tych emerytow-nadsztygarow w calym khw jest okolo 3 tys... Ciagle te nadsztgary sciemniaja ze robia ino do lutego pozniej ze ino do czerwca a pozniej ze juz na pewno do konca roku. i co ? w nowym roku znow robia i znow godka ze ino do maja, potem ze ino do pazdizernika itd itd...
Sytuacja w KHW poprawi sie jak nie trzeba bedzie odrabiać wojska + L4 i tysiące górników odejdą na emerytury.
KHW bedzie rentowne dopiero wtedy gdy poziom zatrudnienia ww kopalniach i na damrota bedzie w stosunku 1:1,a to juz coraz blizej...
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Dzisioj dyrektor wujka godoł ze Wujek jest na zero!!!!!!!!Ktoś tu ciulo!!!!!!
krasnal ,a według ciebie to w porządku ,że emerytom KHW zabrano węgiel ???Jakoś w KW ,JSW czy nawet Bogdance nie zdecydowano się na ten krok. Przecież ten zawieszony deputat i tak leży na zwałach ,więc oszczędności są tu kreatywne jak wspomniał kolega Rylik.
ooops. Czyżby KWK "Wujek" do likwidacji?
Jaki, poza polityczno-wizualnym sens posiada Spółka Górnicza z dwoma KWK, w mieście w którym ten sam Właściciel czyli Państwo pt. RP, buduje właśnie tzw. NKW S.A. To czysty bezperktywiczny akcjonizm i niepotrzebne nakłady wraz z powielaniem wysoce intratnych pozycji w Zarządach RN oraz ZZ...zbyt dużo pieniędzy na takie zabawy...ale rachunki płacić najlepiej po 12 miesiącach...
Kreatywna księgowość. Skąd ten zysk jak na Wesołej hałdy przesypują się przez ogrodzenia.
Edek jak ty gupio piszesz
????????Kosztem deputatów emeryckich ten plusik????????