Pracodawcy RP, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych oraz Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych złożyli w Prokuratorze Rejonowej w Jastrzębiu Zdroju zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez liderów 8 central związkowych działających w JSW, polegającego na kierowaniu nielegalnym strajkiem - czytamy na stronie pracodawcyrp.pl.
- Strajk jest nielegalny, ponieważ gdy został ogłoszony nie istniał już przedmiot prowadzonego w spółce sporu zbiorowego. Związkowcy zgłosili wprawdzie nowe postulaty, ale odbyło się to już po wszczęciu strajku, bez wymaganej ustawą procedury rokowań oraz mediacji - pisze stowarzyszenie.
Ponadto - jaz zwracają uwagę Pracodawcy RP - Międzyzakładowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy wszczynając strajk nie zawiadomił zarządu spółki o planowanej akcji strajkowej.
- 12 lutego Sąd Okręgowy w Gliwicach zakazał Członkom Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego JSW dalszych działań i zaniechań, które wyrządzają spółce szkodę. W ocenie sądu strajk jest nielegalny i powinien zostać natychmiast przerwany. Z tego powodu konieczne było wystąpienie do organów ścigania w celu wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do osób, które w sposób jawny (bo z wykorzystaniem przekazu medialnego) naruszają prawo. Dowodzi to poczucia ich całkowitej bezkarności i nonszalancji także wobec organów wymiaru sprawiedliwości - piszą Pracodawcy.
Przypominamy, że strajk oficjalnie nie został jeszcze zakończony, a jedynie zawieszony. Związkowcy uzasadniają to tym, że czekają na "dotrzymanie słowa" przez prezesa Jarosława Zagórowskiego, który we wtorek (17 lutego) ma na ręce rady nadzorczej JSW złożyć rezygnację.
- Liderzy związkowi wskazani w zawiadomieniu kierując nielegalnym strajkiem, każdego dnia narażają Jastrzębską Spółkę Węglową, której większościowym akcjonariuszem jest Skarb Państwa, na straty rzędu 27 mln zł, tym samym ograniczając wpływy do budżetu państwa, a także narażając pracowników spółki na konsekwencje prawne i finansowe związane z udziałem w nielegalnym strajku - piszą Pracodawcy RP.
Dodatkowo, Andrzej Malinowski, Prezydent Pracodawców RP zwrócił się w liście otwartym do Andrzeja Seremeta, Prokuratora Generalnego, z wnioskiem o objęcie szczególnym nadzorem prokuratorskim postępowania karnego dotyczącego liderów związkowych kierujących akcją strajkową w Jastrzębskiej Spółce Węglowej oraz wyciągnięcie w stosunku do nich sankcji prawnych.
- Nie ulega wątpliwości, że metody walki związkowej, które mogliśmy oglądać w przekazów medialnych rażąco odbiegają od standardów obowiązujących w demokratycznym państwie prawa. Jestem zdumiony, że w stosunku do kierujących i organizatorów akcji powszechnego łamania prawa dotąd nie wyciągnięto żadnych konsekwencji prawnych. Jestem również przerażony faktem, że tak jaskrawe przypadki naruszenia prawa własności, połączone z aktami wandalizmu i przemocy nie zostały dotąd powstrzymane, a winnych nie pociągnięto do odpowiedzialności - czytamy w liście Andrzeja Malinowskiego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak nas ukaraja to trzeba rylom skladki dzwignac ktos musi zaplacic za ten strajk
Prawdziwy powód strajku to wyrzucenie z jsw firm obcych przez prezesa Zagórowskiego a udziały w nich mają związkowcy i o to szła wojna a wy ryle ciemna maso wierzycie tym nierobą oni was akurat mają gdzieś pozdro?
Brać się za dziadów. Łopata z sztilem 0,5m(tak żeby jeden z drugim musieli zanurkować by nabrać na łopatę) i meliorować Żuławy.
Prawidłowo Panie Malinowski, ktoś w końcu zaczął się za te związki, chociaż powinno być to przeprowadzone z urzędu. Brawo za odwagę.
jest dawno po zwiĄzkach to juŻ historia.
Niech zacznom to im trocha wancioły spadnom. To tylko dla ich zdrowio.
Czamu tyn prezes jeszcze nie podoł sie do dymisji? Na co on czeko? Jak tak dali pójdzie to Ciok, Brudziński i Szereda zacznom głodówka
przecież związki zawodowe walczą o sprawiedliwość w Polsce to będą sprawiedliwie osądzeni
Takie postępowanie, po wyroku Sądu w Gliwicach, powinno zostać uruchomione z urzędu. Nie mniej dobrze, że ktoś miał tą cywilną odwagę złożyć doniesienie na tych związkowych nierobów i pasożytów. Szkoda tylko, że nawet jeśli zlicytują całe majątki związkowców to nie wystarczy to już na uratowanie JSW. Ta spółka już po prostu nie istnieje (wycofanie się Accelor'a, pożary endogeniczne, utrata zaufania inwestorów...).
piękna okazja do wyrzucenia liderów związków, jest ich i tak za dużo, a reszta może nauczy się, że ich rola to dbanie o prawa pracownika, a nie sabotażowanie działalności spółki
Prezydent pracodawców RP? A co to za kretyn jest? Kto to taki co podszywa się pod prezydenta RP? Protesty po to są by uderzały właśnie w pracodawców łamiących elementarne prawa pracownika. Co zrobią gdyby wszyscy złożyli wypowiedzenia, też by ich chcieli do więzienia pozamykać? NA szubienicę z takimi samozwańczymi prezydentami RP.
malinowski ciulni sie w łeb boś gupi jak baran