Pierwsza sesja na Wall Street w lutym zakończyła się solidnymi wzrostami, choć publikacja najniższego od roku odczytu wskaźnika ISM spowodowała przejściowe spadki indeksów. Nastrojów nie popsuły również słabsze od oczekiwań dane o wydatkach Amerykanów.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,14 proc. i wyniósł 17.360,98 pkt.
S&P 500 zwyżkował o 1,30 proc. i wyniósł 2.020,85 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,89 proc., do 4.676,69 pkt.
Wskaźnik aktywności w amerykańskim przemyśle spadł w styczniu do 53,5 pkt. z 55,1 pkt. w poprzednim miesiącu po korekcie. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 54,5 pkt.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w końcowym wyliczeniu 53,9 pkt. w styczniu wobec 53,9 pkt. miesiąc wcześniej. Wstępne szacowano go na 53,7 pkt.
- Raport ISM rodzi pytanie, jak długo gospodarka USA może utrzymać swoją siłę - skomentował Matt Maley, strateg z Miller Tabak&Co w Newton, Massachusetts.
Wydatki amerykańskich konsumentów w grudniu spadły o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w listopadzie wzrosły o 0,5 proc. po korekcie. Dochody Amerykanów wzrosły o 0,3 proc. mdm, wobec wzrostu również o 0,3 proc. mdm w poprzednim miesiącu po korekcie. Analitycy spodziewali się, że wydatki konsumenckie spadną o 0,2 proc. mdm oraz że dochody wzrosną o 0,2 proc.
W ocenie ekonomistów większość konsumentów skorzystała z wcześniejszych promocji w sklepach i dokonała większości świątecznych zakupów w październiku i listopadzie.
- Konsumenci wchodzą w 2015 r. w dobrych nastrojach i to powinno się utrzymać. Perspektywy na ten rok są bardzo optymistyczne - ocenił Russel Price, ekonomista z Ameriprise Finsncial Inc. W Detroit.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.