W pierwszym półroczu 2014 r. zarządzający Specjalnymi Strefami Ekonomicznymi wydali prawie dwa razy więcej zezwoleń na działalność niż w całym 2013 r. Przedsiębiorcy deklarują zainwestowanie 21,6 mld zł i utworzenie 20,5 tys. miejsc pracy.
- Pierwsze półrocze 2014 r. było najlepszym w historii funkcjonowania stref, mamy deklaracje inwestorów tylko z tego półrocza o inwestycjach w najbliższych latach na skalę 21,6 mld zł - mówił na spotkaniu z dziennikarzami wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
Z zestawienia przekazanego przez Ministerstwo Gospodarki wynika, że spółki zarządzające strefami wydały przez pierwsze sześć miesięcy tego roku 438 zezwoleń na działalność w SSE. To 170 proc. tego, co w ciągu 12 miesięcy 2013 r.
- Świetnym ruchem okazało się przeforsowane w ciężkiej krajowej walce przedłużenie funkcjonowania 14 specjalnych stref ekonomicznych do 2026 r. To niezwykle ożywiło napływ inwestycji do tych stref, ponieważ bardzo wiele przedsiębiorstw polskich, ale także zagranicznych, uznało, że zdąży wykorzystać ulgi podatkowe - powiedział prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych Sławomir Majman.
Wedle wcześniej obowiązujących przepisów strefy miały funkcjonować do końca 2020 r. W zeszłym roku rząd podjął decyzję, że inwestorzy będą mogli z nich korzystać do 2026 r.
A strefy to preferencyjne warunki dla firm. Przedsiębiorca w SSE ma zapewnione ulgi podatkowe (zwolnienia z podatku dochodowego CIT), a dodatkową korzyścią jest fakt, że może rozpocząć działalność na specjalnie przygotowanym, uzbrojonym terenie.
Jednak boom, który mogliśmy obserwować, wynikał też ze zmiany zasad udzielania pomocy publicznej, co nastąpiło od 1 lipca. Ograniczeniu uległa wysokość maksymalnej dopuszczalnej intensywności pomocy dla większości regionów naszego kraju. Dotychczasowy poziom zachowały tylko cztery województwa Polski wschodniej; najbardziej tracą trzy regiony: Dolnośląskie, Śląskie i Wielkopolskie. Podatek, którego nie muszą płacić działający w SSE, jest traktowany właśnie jako pomoc publiczna.
Prawdziwym inwestycyjnym hitem pierwszego półrocza była zapowiedź budowy nowej fabryki przez koncern Volkswagen. Inwestycja za ponad 800 mln euro ma przynieść 2,3 tys. miejsc pracy.
Inne wielkie planowane inwestycje (powyżej 200 mln zł) to m.in. zakład Polpharmy w Ożarowie Mazowieckim, Centrum Innowacji Farmaceutycznych, Centrum Syntezy Molekuł oraz Biologiczne Technologie Farmaceutyczne w Starogardzie Gdańskim czy rozbudowa zakładów ICT Poland w Kostrzynie.
- Utrzymujemy kluczowy element - rozbudowywanie potencjału polskiego przemysłu, bo polską ambicją jest, aby zwiększyć udział przemysłu w PKB z 22 do minimum 25 proc., i to jeszcze przed utworzeniem TTIP (transatlantyckiej strefy wolnego handlu) - podkreśla Piechociński.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.