W 2014 r. powierzchnia w magazynach dla gazu w Polsce powinna wynieść 2,4 mld m sześc. - zapowiedział w środę (26 marca) w Gdańsku wiceprezes zarządu ds. handlowych PGNiG Jerzy Kurella.
Wiceszef PGNiG był jednym z uczestników debaty "Bezpieczeństwo energetyczne - wyzwania i kluczowe problemy" zorganizowanej w ramach rozpoczętego w środę w Gdańsku II Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego 2014.
Kurella poinformował, że według danych na rok 2013 r. magazyny w Polsce mogą pomieścić 2,1 mld m sześc. gazu. Dla porównania, w Rumunii było to 3,1 mld m sześc., a w Niemczech prawie 22 mld m sześc.
- Mamy projekty inwestycyjne zwiększenia powierzchni magazynów do 3,3 mld m sześc. w 2023 r. W tym samym czasie Niemcy będą mogły zmagazynować prawie 30 mld, a Rumunia 3,8 mld - dodał wiceszef PGNiG.
Jego zdaniem Unia Europejska nie przywiązuje właściwej wagi do realizacji projektów związanych z bezpieczeństwem gazowym.
- W tym samym czasie kiedy Europa zastanawiała się nad bezpieczeństwem energetycznym i na stole leżały niewdrożone projekty gazociągów za 1,5, za 5 mld euro, rosyjski Gazprom samodzielnie podjął decyzję na 15 mld euro na budowę North i South Stream.
Opinię o niekonsekwencji UE w kwestii budowy bezpieczeństwa energetycznego na kontynencie podzielił prezes zarządu Gaz-System Jan Chadam.
- Patrząc na skuteczność lekcji, jakie wyciągamy z różnego rodzaju kryzysów, to Unia Europejska nie jest zbyt zdolnym uczniem, ponieważ jest wiele zaniechanych projektów. Pełna niezależność energetyczna będzie ok. roku 2017 i 2018, kiedy to - jeśli chodzi o gaz - osiągniemy taki stan, że będziemy mogli kupić każdą dowolną ilość gazu na rynku europejskim, bądź globalnym, poprzez terminal LNG, sprowadzić go do Polski i dostarczyć do każdego miejsca - ocenił szef Gaz-Systemu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.