PGNiG chce renegocjować kontrakt na dostawy gazu LNG z Qatargasem w kwestii cen i terminów dostaw - poinformował w czwartek (20 lutego) prezes PGNiG Mariusz Zawisza.
- Jesteśmy w przededniu formowania strategii negocjacyjnej związanej z kontraktem z Qatargasem. Ten kontrakt zawiera pewne daty i pewne klauzule. (...) Będziemy musieli ten kontrakt wieloaspektowo przenegocjować. To są kwestie ceny, terminów dostaw i wielu innych rzeczy - powiedział prezes podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej nadzwyczajnej komisji ds. energetyki.
Przedstawiciele PGNiG już w grudniu 2013 r. podczas wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Katarze prowadzili rozmowy z przedstawicielami Qatargas. Kontrakt na dostawy LNG był również tematem rozmów Komorowskiego i emira Kataru. Według opozycji i części ekspertów może dojść do sytuacji, że będziemy płacili za gaz katarski, którego jeszcze nie będziemy w stanie odebrać.
W styczniu br. minister skarbu Włodzimierz Karpiński poinformował, że resort skarbu przygotowuje alternatywne rozwiązanie dla dostaw katarskiego LNG dla PGNiG, gdyby nie udało się na czas oddać terminalu LNG w Świnoujściu. Karpiński powiedział, że podczas grudniowej wizyty Komorowskiego w Katarze, rozmowy z Katarczykami przebiegły w "dobrym klimacie".
Podpisany we wrześniu ub.r. przez spółkę Polskie LNG i budujące terminal konsorcjum Saipem-Techint-PBG aneks do kontraktu przewiduje, że terminal będzie gotowy do eksploatacji do końca 2014 r. Polskie LNG podało, że spółce udało się uzyskać "bezpieczne rozwiązanie", bowiem moment oddania terminala do eksploatacji do końca 2014 r. mieści się w przedziale czasowym, w którym - zgodnie z kontaktem na dostawy skroplonego gazu z Kataru - PGNiG musi odebrać pierwszy transport surowca. Pierwotnie umowa przewidywała oddanie terminala do eksploatacji 30 czerwca 2014 r., ale od dłuższego czasu wiadomo było, że termin ten odsunie się w czasie, m.in. z powodu ostrego kryzysu branży budowlanej i bankructw wykonawców inwestycji w 2012 r.
Terminal jest obecnie gotowy w 75 proc.
Całkowity koszt terminalu to obecnie ok. 3 mld zł, a wydatki kapitałowe związane z oddaniem do użytku wszystkich instalacji zostały oszacowane na około 4,5 mld zł. Inwestycja jest finansowana z kapitału własnego, dotacji unijnych z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz z Europejskiego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej, a także z kredytów w Europejskim Banku Inwestycyjnym, Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju oraz kredytów komercyjnych.
Przed podpisaniem aneksu nowy harmonogram zatwierdził minister skarbu. Polskie LNG i koordynator inwestycji - spółka Gaz-System zostały zobowiązane do niezwłocznego informowania o wszelkich odchyleniach od założonego w nowym harmonogramie terminu realizacji inwestycji oraz o okolicznościach mogących mieć wpływ na termin zakończenia prac.
Terminal LNG w Świnoujściu, którego częścią będą dwa zbiorniki o pojemności 160 tys. m sześc. każdy, pozwoli na sprowadzanie do Polski do 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością powiększenia tej zdolności do 7,5 mld m sześc. rocznie. Jest pierwszym tego typu projektem w Europie Środkowo-Wschodniej. Rząd uznał inwestycję za strategiczną.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.