Polskie przedsiębiorstwa wciąż mają potencjał eksportowy, to jednak jego dynamika zacznie słabnąć w połowie 2014 roku, a wkład eksportu netto do PKB będzie miał charakter wygasający - twierdzą autorzy cyklicznego raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej "Instrument Szybkiego Reagowania".
Pamiętać należy, iż przez ostatnie dwa lata eksport stymulował wzrost gospodarczy. Nawet w najtrudniejszych kwartałach, w czasie spowolnienia z połowy 2012 roku, dynamika eksportu była dodatnia, natomiast dynamika konsumpcji i nakładów na środki trwałe przez co najmniej dwa kwartały - ujemna. Najnowsze dane GUS potwierdzają pozytywny trend - eksport (liczony w dolarach) w okresie I-XI 2013 wzrósł o ponad 9 proc.
- Zaobserwowane w 2013 r. tempo wzrostu polskiego eksportu nie odbiegało od tempa wzrostu handlu światowego, co było dużym osiągnięciem, wobec mizernego popytu importowego w krajach strefy euro. Polscy eksporterzy potrafili uplasować swoje produkty na rynkach pozaunijnych. Niestety wzrost eksportu w niewielkim stopniu wynika z wejścia na rynki z nowymi produktami: jest raczej wyrazem zmiany geografii sprzedaży niż innowacyjności - ocenia prof. Jerzy Hausner.
Analizy zespołu ISR kierowanego przez prof. Jerzego Hausnera prognozują
• dalszy szybki wzrost dynamiki eksportu, nawet o ok. 15 proc. w I połowie 2014 r.,
• a następnie wyhamowanie tempa wzrostu.
Zdaniem ekspertów ISR na początku 2015 r. dynamika eksportu spadnie do poziomu 2-3 proc., a prawdopodobieństwo, że eksport zacznie wyhamowywać wynosi ponad 30 proc. Zespół przygotowuje także alternatywną prognozę, z wyłączonym elementem cykliczności zjawisk w gospodarce. Według niej dynamika eksportu w I połowie 2014 r. będzie niższa (ale i tak sięgnie 10 proc.), następnie zacznie słabnąć, ale znacznie wolniej niż w prognozie uwzględniającej czynnik cykliczności.
- Prognozy eksportu są szczególnie trudne do opracowania ponieważ bardzo wiele zależy od czynników zewnętrznych, takich jak koniunktura u naszych partnerów handlowych, stabilność światowego systemu finansowego, relacje kursowe, apetyt na ryzyko inwestorów - podkreśla Michał Bonin z PARP, koordynator projektu ISR.
"Źródłem niepewności w Unii Europejskiej pozostaje wysoki poziom zadłużenia (publicznego i prywatnego) i jakość aktywów instytucji finansowych" - napisano w Raporcie ISR. Pozytywną informacją dla eksporterów jest natomiast rosnący optymizm producentów i konsumentów oraz utrzymujący się wzrost sprzedaży detalicznej. Nie bez znaczenia pozostaje także opłacalny kurs eksportu. "Obecny - niedowartościowany - kurs złotego jest korzystny dla eksporterów. Jednak zauważamy pewne obniżenie się marży bezpieczeństwa, co oznacza, że wyraźniejsza aprecjacja złotego stosunkowo szybko spowodowałaby nieopłacalność części eksportu" - wskazano w Raporcie ISR.
Gdzie poszukiwać rynków zbytu? - pytają autorzy reportu i wskazują kierunek...
- Dwie największe gospodarki strefy euro - niemiecka i francuska, będące naszymi najważniejszymi europejskimi rynkami zbytu - nie zostały dotknięte kryzysem bankowym w takim stopniu, jak Hiszpania, Irlandia, Portugalia i Grecja. Prawdopodobnie zatem obie gospodarki powrócą do swego tempa wzrostu przed kryzysem, które było relatywnie niskie (1-2 proc.), lecz wystarczające, aby wspierać relatywnie wyższe tempo wzrostu w gospodarce polskiej. Co więcej, stopniowe ożywienie następuje także w gospodarkach brytyjskiej i włoskiej, odgrywających znaczącą rolę w polskim eksporcie - tłumaczy prof. Hausner.
B. wicepremier i minister w rządach Leszka Millera i Marka Belki, a obecnie (od 2010 r.) członek Rady Polityki Pieniężnej uważa, iż rosnące znaczenie dla eksporterów w 2014 r. będzie miał także Wschód. Ekspansja na rynek rosyjski, białoruski i ukraiński może okazać się opłacalna dla producentów m.in. żywności, kosmetyków i artykułów gospodarstwa domowego.
W raporcie podkreśla się, że ostatnie kwartały pokazują, że sytuacja przedsiębiorstw eksportujących i sprzedających w kraju mocno się zróżnicowała. Te pierwsze radzą sobie znacznie lepiej przede wszystkim dlatego, że potrafiły mocniej wejść na rynki pozaunijne. W tym obszarze dynamika eksportu w ostatnich kwartałach jest bardzo wysoka - rzędu 20 proc.
Mateusz Pipień, odpowiadający za prognozy makroekonomiczne w zespole ISR, podsumowuje, jakie czynniki mogą wpływać na dynamikę eksportu:
- W krótkim okresie może działać kurs walutowy i jego fluktuacje. W średnim- działa coś, co może określać rozmiar rynku wewnętrznego i popyt, czyli na przykład spożycie indywidualne. W ostatnich kilku kwartałach obserwujemy, że wobec wyczerpania się możliwości lokowania swych towarów na rodzimym rynku, producenci aktywnie poszukują kontrahentów za granicą. Tak tłumaczę wzrost produkcji, mizerny wzrost konsumpcji i silny wzrost eksportu. W długim okresie (liczonym latami czy dekadami) eksport może zmieniać się zgodnie z postępem technologicznym, zarówno kraju, jak i otoczenia...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.