Niezbyt przychylne komentarze związkowców i załóg kopalń przywitały nowego prezesa OKD Dale Ekmarka, który od początku br. kieruje spółką. Związki chciałyby, aby w fotelu prezesa OKD zasiadł ktoś z ekspertów od górnictwa, wywodzący się z regionu i znający miejscowe realia.
Tymczasem Dale Ekmark nosi w kieszeni amerykański paszport, jego poprzednicy również byli obcokrajowcami. Jan Fabian pochodzi ze Słowacji, a Klaus-Dieter Beck, który mieszka na stałe w USA, jest Niemcem.
Ekmark nie peszy jednak chłodna atmosfera wokół jego osoby.
- To jest dla mnie zrozumiałe, że ludzie mają dystans do szefa, który przychodzi z zewnątrz. Tak jest zawsze. Pamiętam, gdy obejmowałem stanowisko dyrektora największej na świecie kopalni diamentów w Botswanie. Mieliśmy tam bardzo silne kierownictwo, złożone z osób wywodzących się spoza firmy. Mało tego, pochodzących z różnych stron świata. Gdy kończyłem moją pracę związkowcy zgotowali mi wspaniałe pożegnanie, ponieważ zawsze starałem się utrzymywać z ich organizacją dobre stosunki. Dlatego dajcie mi szansę. Przyszłość pokaże, jak się nam będzie współpracowało - przyznał Dale Ekmark w swym pierwszym wywiadzie dla tygodnika Hornik.
Nowy prezes zapowiedział ponadto, że zamierza wziąć się ostro za naukę języka czeskiego. Niewykluczone, że będzie mu łatwiej niż Klausowi-Dieterowi Beckowi, który miał z tym spore problemy. Ekmark bowiem uczył się dwa lata języka rosyjskiego podczas kontraktu w Kazachstanie.
- Rozumiałem doskonale, gorzej, gdy trzeba było mówić. Tym razem chciałbym osiągnąć taki poziom wiedzy, abym mógł biegle porozumieć się w podstawowych sprawach - dodał Ekmark.
Zapowiedział ponadto, że jest zwolennikiem większej swobody w podejmowaniu decyzji bezpośrednio w miejscu pracy.
- Osoby na kierowniczych stanowiskach, z doświadczeniem zawodowym, powinny brać czynny udział w zarządzaniu zakładem pracy. Nie będę każdego dnia poświęcał uwagi każdej eksploatowanej ścianie. Mamy od tego specjalistów. Jest cała masa decyzji, które nie muszą wcale być rozstrzygane na poziomie zarządu. Ale najważniejsza jest dla mnie kwestia bezpieczeństwa pracy. W tej dziedzinie musimy wszyscy zachować pełną odpowiedzialność - zapewnił amerykański prezes czeskiej spółki węglowej.
Ekmark przyznał, że praca w OKD będzie dla niego największym życiowym wyzwaniem, ponieważ jest to jego pierwsze zetknięcie z górnictwem głębinowym. Mimo wszystko podstawowe procesy we wszystkich typach górnictwa są podobne, choć warunki geologiczne bywają często bardzo różne. - Te panujące w OKD oceniam jako niezwykle skomplikowane - zauważył w wywiadzie.
Jak przyznał, najważniejszym zadaniem dla zarządu OKD jest teraz obniżenie kosztów produkcji węgla przy jednoczesnym zwiększeniu efektywności pracy tak, aby 1 t węgla osiągnęła kwotę 60 euro.
- Wówczas odzyskamy konkurencyjność przy dzisiejszej skrajnie trudnej sytuacji na rynku węgla - argumentuje Dale Ekmark.
Nowy prezes wspomniał także o potrzebie inwestowania w nowe złoża. Kontynuowany będzie zatem plan rozszerzenia wydobycia z kopalni Karwina oraz działania zmierzające do wznowienia wydobycia z kopalni Morcinek w Zebrzydowicach, która została zamknięta w II połowie lat 90. Jej pokłady są w zasięgu ręki czeskiego przedsiębiorcy.
Dale Ekmark mieszka obecnie w Ostrawie. W wolnych chwilach podróżuje po regionie. Odwiedził już Polskę i Słowację. Chwali sobie pobyt w Europie, która - jak powiada - pełna jest wspaniałych, interesujących zabytków.
Podczas ostatnich uroczystości barbórkowych miał okazję zobaczyć ceremonię "skoku przez skórę" i poznać inne zwyczaje górnicze.
- Cenię sobie górników za ich odpowiedzialne podejście do pracy, umiłowanie tradycji i pamięć o tych, którzy poświęcili swe życie na posterunku pracy - podsumował w wywiadzie dla Hornika.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Po pierwsze kwk Morcinek nie leży w Zebrzydowicach tylko w Kaczycach mój tato przertobił tam 20 lot puki tego nie zamkli a to był ogromny bład jsw . już w tamtych czasach kwk karvina drążyła chodnik w kierunku morcinka zeby sie połaczyć bo powoli wyczerpały sie ich złoża grupa okd i tak ma już koncesje na fedrunek na Morcinku .Niby kopalnia nie była rentowna bo przynosiła straty a złoża sie wyczerpały hu... prawda obecniue to sa około 170 mil. ton zasobów operatywnych węgla ortokoksowego i typu hard które produkuje obecnie jsw więc zyła złota .Jedyny minus to trudne warunki geologiczne najgłebszy poziom z opowiadan ojca to ok 1050m wiec tp skał to 50 stopni i wszystkie zagrożenia jakie sa możliwe JESZCZE PUDĄ TONY Z MORCINKA KWESTIA CZASU SZCZEŚĆ BOŻE.
Po pierwsze kwk Morcinek nie leży w Zebrzydowicach tylko w Kaczycach mój tato przertobił tam 20 lot puki tego nie zamkli a to był ogromny bład jsw . już w tamtych czasach kwk karvina drążyła chodnik w kierunku morcinka zeby sie połaczyć bo powoli wyczerpały sie ich złoża grupa okd i tak ma już koncesje na fedrunek na Morcinku .Niby kopalnia nie była rentowna bo przynosiła straty a złoża sie wyczerpały hu... prawda obecniue to sa około 170 mil. ton zasobów operatywnych węgla ortokoksowego i typu hard które produkuje obecnie jsw więc zyła złota .Jedyny minus to trudne warunki geologiczne najgłebszy poziom z opowiadan ojca to ok 1050m wiec tp skał to 50 stopni i wszystkie zagrożenia jakie sa możliwe JESZCZE PUDĄ TONY Z MORCINKA KWESTIA CZASU SZCZEŚĆ BOŻE.
Po co sprzedawać dajmy za darmo i będziemy mieli ze 4 nowych milionerów a śledztwo umorzą z braku dowodów. Bo tak jest w Polsce kraj wielkich jaj.
polsce się nic nie oplacało i nie oplaca , sprzedajmy wszystko czechom zanim to funkcjonuje przynajmniej będzie praca i godziwe zarobki.