W 2014 r. rachunki Polaków za prąd spadną średnio o 2,5 proc. Wzrosną natomiast rachunki za gaz - od kilku do kilkunastu złotych miesięcznie - wynika z nowych taryf zatwierdzonych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Nowe taryfy wejdą w życie z początkiem stycznia.
Prezes URE zatwierdził taryfy na sprzedaż energii firmom Enea, Energa - Obrót, PGE Obrót i Tauron Sprzedaż. Wszystkie zakładają spadek cen energii od ok. 6,2 do 6,5 proc. - to efekt spadku cen zakupu energii elektrycznej na rynku hurtowym. Regulator zatwierdził także taryfy operatorom systemów dystrybucyjnych: Energa Operator, Enea Operator, Tauron Dystrybucja, RWE Operator oraz PGE Dystrybucja. Taryfy dystrybutorów wzrosną średnio o 3,1 proc., przy czym stawki opłat dystrybucyjnych dla odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną średnio o ok. 2,1 proc.
Wzrost stawek dystrybucyjnych wynika z potrzeby utrzymywania ciągłości i bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej (wzrost opłaty jakościowej na rachunku) oraz wyższej niż ostatnio opłaty przejściowej, która związana jest z kosztami likwidacji kontraktów długoterminowych zawartych z wytwórcami energii elektrycznej na sprzedaż mocy i energii elektrycznej.
W efekcie zatwierdzonych taryf rachunki odbiorców w gospodarstwach domowych, obejmujące łącznie opłatę za sprzedaż prądu i opłatę za jego dystrybucję, spadną ogółem średnio o 2,5 proc. - podało URE. Jest to druga obniżka cen energii w tym roku. Pierwsze obniżki regulator zatwierdził w czerwcu br. Nowe, niższe stawki obowiązywały od początku lipca 2013.
Jak powiedział wydawca branżowego portalu wysokienapiecie.pl Bartłomiej Derski, zatwierdzone przez regulatora taryfy oznaczają nieznaczne obniżki rachunków. - Przeciętne gospodarstwo domowe, zużywające w ciągu roku ok. 2000 kWh prądu, zapłaci o ok. 32 zł rocznie mniej za samą energię. Spadek jej cen częściowo zniweluje jednak wzrost stawek za usługi dystrybucji energii. Rocznie podwyżka dla przeciętnego odbiorcy wyniesie od kilkudziesięciu groszy w poznańskiej Enei Operator do ok. 30 zł w warszawskiej RWE Stoen Operator - powiedział.
Jak dodał, obie zmiany były oczekiwane. - Podwyżka usług dystrybucyjnych to efekt finansowania inwestycji operatorów, którzy modernizują sieci i przyłączają źródła energii odnawialnej. Natomiast spadek cen samego prądu to efekt niskich cen hurtowych oraz brak dodatkowych obciążeń tzw. żółtymi i czerwonymi certyfikatami, które wspierały w Polsce rozwój kogeneracji, czyli łącznego, bardziej efektywnego, wytwarzania prądu i ciepła w jednym procesie. Tutaj odbiorców może jednak spotkać niemiłe zaskoczenie, bo wkrótce Sejm powinien przyjąć przepisy przywracające te certyfikaty. W rezultacie ceny energii w połowie 2014 roku mogą nieznacznie wzrosnąć - zaznaczył.
Prezes URE zatwierdził jednocześnie nowe taryfy gazowe. Od 1 stycznia rachunki tych, którzy ogrzewają mieszkania gazem wzrosną średnio o ok. 19,75 zł miesięcznie. Rachunki tych, którzy korzystają z gazu tylko do przygotowania posiłków, wzrosną średnio o ok. 1,08 zł miesięcznie. Ci, którzy oprócz tego podgrzewają gazem wodę, zapłacą miesięcznie więcej o ok. 3,64 zł. Nowe taryfy wejdą w życie 1 stycznia i będą obowiązywały do 31 lipca 2014 r.
Jak podał URE, średnia zmiana cen i stawek w zatwierdzonych we wtorek przez prezesa URE taryfach gazowych wynosi 1,5 proc. Wzrost cen gazu wynika głównie z faktu, iż kwota rabatu udzielonego przedsiębiorstwu PGNiG przez Gazprom Export została wyczerpana. I tak jednak poziom rachunków będzie niższy niż w 2012 roku.
Urząd poinformował, że od 1 sierpnia 2014 r. przedsiębiorstwa zobowiązane są do prowadzenia rozliczeń za dostarczony gaz oraz świadczone usługi przesyłania i dystrybucji w jednostkach energii. Oznacza to, że w naszych rachunkach zamiast ceny gazu za metr sześc. znajdziemy cenę za kWh (kilowatogodzinę) wyrażoną w groszach. W przybliżeniu w przypadku gazu wysokometanowego 1 m sześc. odpowiada ok. 11 kWh.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.