Piątkowa (6 grudnia) sesja na Wall Street przyniosła mocne wzrosty, dzięki czemu indeksy odrobiły straty z czterech poprzednich dni spadków. Notowaniom pomogły dobre dane z rynku pracy i lepszy od oczekiwań wskaźnik zaufania konsumentów.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,20 proc., do 16.011,63 pkt.
S&P 500 wzrósł o 1,12 proc. i wyniósł 1.805,09 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,73 proc., do 4.062,52 pkt.
- Wydaje się, że wreszcie inwestorzy zaczęli traktować dobre informacje jako dobre, a nie jako złe - powiedział Phil Orlando, strateg rynków akcji z Federated Investors.
Od wielu miesięcy inwestorzy na Wall Street z reguły reagowali sprzedawaniem akcji na dobre informacje o stanie amerykańskiej gospodarki, gdyż obawiali się, że spowodują one decyzję Fed o ograniczeniu programu skupu obligacji.
Stopa bezrobocia w USA w listopadzie spadła do najniższego poziomu od listopada 2008 r. i wyniosła 7,0 proc., wobec 7,3 proc. w październiku. Jednocześnie wskaźnik zatrudnienia, określający jaki odsetek ludności w wieku produkcyjnym pracuje zawodowo, wzrósł w listopadzie do 63,0 proc. z 62,8 proc. miesiąc wcześniej.
W listopadzie liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 203 tys., podczas gdy w październiku wzrosła o 200 tys., po korekcie. Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast o 196 tys., podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 214 tys., po korekcie.
- Dane z rynku pracy są znakomite, na każdym poziomie. Trudno się w nich dopatrzeć jakiejkolwiek wady - powiedział Phil Orlando.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się stopy bezrobocia w USA na poziomie 7,2 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 185 tys. wobec 204 tys. w październiku przed korektą, a w sektorze prywatnym - o 180 tys. wobec 212 tys. przed korektą.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.