Z utrudnieniami i opóźnieniami muszą się liczyć w poniedziałek (29 kwietnia) podróżujący koleją w woj. śląskim. Po nocnej kradzieży 200 metrów sieci trakcyjnej pomiędzy stacjami Herby Nowe i Panki, pociągi dalekobieżne jeżdżą okrężną trasą, a lokalne zastąpiono autobusami.
Utrudniło to ruch pociągów w północnej części województwa i dalej, w kierunku Wielunia i Kępna.
Jak podało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, ruch pociągów w tym miejscu zorganizowano jednym torem. W wyniku kradzieży unieruchomiony został pociąg relacji Szczecin Główny-Zakopane, który o godz. 4 nad ranem został przeciągnięty do stacji Herby Nowe; dopiero stamtąd mógł kontynuować normalną jazdę.
Dla pasażerów Kolei Śląskich zorganizowano autobusową komunikacją zastępczą. Pociągi dalekobieżne skierowano okrężną trasą przez Lubliniec i Kluczbork. Kolejarze przewidują, że skutki kradzieży uda się usunąć dopiero wieczorem.
To kolejny w ostatnich dniach przypadek kradzieży trakcji, która spowodowała utrudnienia w ruchu pociągów. W nocy z piątku na sobotę złodzieje ukradli 150 m sieci trakcyjnej i przewrócili słup trakcyjny w Dąbrowie Górniczej. W efekcie pociągi dalekobieżne na kluczowym szlaku Katowice - Warszawa miały 10-minutowe opóźnienia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.