Zdaniem szefów firm z branży energetycznej 20-proc. spadek cen energii na giełdzie, na której zaopatrują się przedsiębiorstwa sprzedające prąd dla 15 mln rodzin, nie uzasadnia obniżek najpopularniejszej taryfy G - ujawnia Dziennik Gazeta Prawna.
Z informacji DGP wynika, że URE odrzuci część wniosków taryfowych firm sprzedających prąd 15 mln rodzin.
Powód: choć cena energii kupowanej przez nie na giełdzie spadła od początku roku o 21 proc., żaden z pięciu największych graczy na rynku detalicznym nie zaproponował obniżek.
- Większość energii na ten rok spółka sprzedażowa kontraktowała w 2011 r., a wtedy cena wahała się jeszcze w okolicy 200 zł za MWh - tłumaczy Dariusz Lubera, prezes Tauronu, drugiego pod względem wielkości gracza na rynku.
Dziś energię na 2013 r. można kupić nawet poniżej 170 zł za MWh. - Spodziewamy się jednak, że cena energii na giełdzie może w 2013 r. wzrosnąć choćby w wyniku polityki klimatycznej Komisji Europejskiej - zastrzega Lubera.
- Nie widzę szans na żadne podwyżki - mówi Marek Woszczyk, prezes URE, który zatwierdza stawki. Jak zapowiada, nieco wzrosnąć mogą jedynie opłaty za dostarczenie energii, które odpowiadają za połowę rachunku za energię.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.