W nowym okresie budżetowania UE, w latach 2014-2020, więcej niż dotąd unijnych środków dla woj. śląskiego będzie dzielone w trybie pozakonkursowym. O sposobie wydania części funduszy mają też decydować subregiony - zakłada Śląski Urząd Marszałkowski w Katowicach.
W poniedziałek 5 listopada w stolicy Górnego Śląska rozpoczęła się szósta edycja Targów Funduszy Europejskich, poświęcona głównie polityce miejskiej i partnerstwu przy realizacji unijnych projektów. Podczas inauguracji imprezy, która potrwa do 9 listopada, rozmawiano m.in. o zasadach korzystania z unijnych funduszy po 2013 r.
Jak mówił marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz, duże znaczenie w przyszłym okresie unijnego programowania będzie miała pozakonkursowa ścieżka wyboru przedsięwzięć do dofinansowania.
- Wstępnie proponuje się przeznaczenie ok. 55 proc. środków na ten tryb - powiedział marszałek.
Chodzi o tzw. projekty kluczowe, uznane za najistotniejsze dla regionu.
- Zakładamy, że proces przygotowania projektów kluczowych może być łatwiejszy do monitorowania - wyjaśnił marszałek, zapowiadając, że jednym z kryteriów wyboru projektów kluczowych, oprócz znaczenia przedsięwzięcia i jego zgodności z nakreślonymi przez UE celami, będzie także stopień gotowości projektu do realizacji.
W obecnym okresie programowania, w latach 2007-2013, zarząd woj. śląskiego dał część środków z Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) do dyspozycji subregionów - to samorządy poszczególnych części województwa wybierały ważne dla tego terenu projekty. Marszałek nazwał to rozwiązanie "udanym eksperymentem" i zapowiedział uruchomienie w przyszłym okresie podobnych programów. Zachęcał też subregiony do udziału w pracach nad aktualizacją Strategii Rozwoju Woj. Śląskiego.
- Planuje się zwiększenie roli Programów Rozwoju Subregionów w przyszłym RPO. Będzie to miało odzwierciedlenie również we wzroście alokacji środków na programy. W zamian będziemy oczekiwać od subregionów większej odpowiedzialności przy wyborze projektów na listy subregionalne i realizacji tych projektów. Przyszłe procedury naboru projektów w ramach tej ścieżki będą uwzględniały również rozwiązania motywujące beneficjentów do rzetelnego i sprawnego przygotowania wniosków - wskazał Matusiewicz.
Z programów subregionalnych będą mogły - według wstępnych założeń - korzystać te same podmioty, co w trybie konkursowym. Dzięki temu będzie możliwa realizacja projektów przez samorządy partnerstwie z innymi beneficjentami z subregionu. Mogłyby to być uczelnie wyższe czy jednostki naukowo-badawcze.
- Może to dać sygnał do większej integracji w ramach subregionów - uważa marszałek.
Jak mówił, w nowym okresie programowania Unia stawia na wspieranie badań naukowych, rozwoju technologicznego i innowacji, podnoszenie konkurencyjności małych i średnich firm oraz wspieranie przechodzenia na gospodarkę niskoemisyjną we wszystkich sektorach. Na tych celach należy skoncentrować minimum połowę środków na poziomie kraju. Ponadto 5 proc. ma być przeznaczone na politykę miejską.
Te ograniczenia powodują zawężenie możliwości przeznaczania środków na pozostałe obszary, m.in. transport, który jest najważniejszym (pod względem wielkości nakładów) priorytetem obecnego RPO w woj. śląskim. Dotyczy to także rewitalizacji i projektów infrastrukturalnych w dziedzinie środowiska. "Toczą się dyskusje, jaki zakres wsparcia oferować ma program regionalny, a jaki pozostanie na poziomie krajowym" - przypomniał marszałek.
Jednym z najważniejszych wyzwań przyszłej perspektywy będzie osiągnięcie wymaganych efektów programu. Komisja Europejska będzie wymagać nie tylko dopełnienia warunków wstępnych, ale też narzuca konieczność osiągnięcia konkretnych celów. Będą one określone dla kraju, a ich realizacja będzie wymagała wkładu wszystkich programów regionalnych i krajowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.