Lubiński koncern miedziowy w tegorocznym budżecie zarezerwował 7,5 mld zł na inwestycje kapitałowe. KGHM jest zainteresowany pięcioma złożami znajdującymi się w Kanadzie i w Ameryce Południowej. Prezes spółki Herbert Wirth, przyznał w wywiadzie dla „Parkietu”, że rozważana jest także opcja zakupu już działającej firmy górniczej.
Wirth powiedział także, że inwestorów ogarnęła miedziowa gorączka. Dlatego, spółka z powodu rosnących cen złóż rozważa także zakup czynnej już kopalni.
Środki wygospodarowane w budżecie pozwoliłyby na zakup trzech złóż. Prezes potwierdził, że w tej sprawie toczą się zaawansowane rozmowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Największym wrogiem prywatyzacji KGHM są etatowi działacze Związków Zawodowych różnej maści W przypadku sprywatyzowania Zakładu właściciel musiałby przyznać tylko tyle etatów związkowych ile wymaga Ustawa Reszta dotychczasowych "DZIAŁACZY" musiałaby albo podjąć normalną pracę w Kombinacie lub się zwolnić.Wyszło by na jaw kto jest prawdziwym działaczem społecznym i potrafi sprawy związkowe i sprawy związkowe załatwiać w czasie wolnym,a kto zwykłym związkowym przydupasem,dbającym tylko o swój stołek,stanowisko i apanaże,nagrody i premie Dlatego organizują strajki i protesty Pytam sią górnika z kopani miedzi-czym się różni wysiłek górnika miedziowego,od górnika z kopalni soli,cynku i ołowiu,węgla. Chyba tylko wypłatą na korzyść tego pierwszego Ja bym się wstydził strajkować,zarabiając środnio NAJWIĘCEJ W POLSCE !!!
Oby ktos sie zlitowal nad akcjonariuszami KGHM i wykupil naszego miedziowego giganta. To jest najlepsze rozwiazanie dla nas. A prezesa wyslac na zielona laczke aby dalej mogl dalej przemysliwac swoje bajki inwestycyjne, jak rozmarzony byczek Fernando.