Minister energii Miłosz Motyka liczy, że projekt ustawy deregulujący sektor energetyczny i ciepłowniczy w ciągu najbliższych tygodni przejdzie przez parlament. Dodał, że nowe przepisy mają na celu m.in. szybsze wydawanie decyzji administracyjnych związanych z budową OZE na potrzeby firm.
- Dzisiaj ustawa deregulacyjna w sektorze elektroenergetyki oraz w sektorze ciepłownictwa będzie procedowana w zespole programowania prac rządu - poinformował podczas konferencji prasowej w Sejmie Miłosz Motyka. Dodał, że projekt jest wynikiem rozmów z przedsiębiorcami, którzy chcą na własny użytek korzystać z odnawialnych źródeł energii (OZE).
Minister wyraził nadzieję, że projekt “w ciągu najbliższych tygodni (...) przejdzie przez parlament“. - Liczymy, że pan prezydent także kwestię związaną z deregulacją w sektorze energetycznym podpisze. Nie ma tam żadnych rozwiązań, które mogłyby budzić jakiegokolwiek ryzyka - powiedział minister.
Podkreślił, że projekt ma umożliwić przedsiębiorcom wykorzystywanie jak najwięcej mocy z OZE na własny użytek oraz przyspieszyć procedury administracyjne, w tym proces uzyskiwania pozwoleń i decyzji środowiskowych. Dodał, że projekt zawiera też przepis dotyczący uproszczenia rachunków za prąd. - Upraszczamy maksymalnie nie tylko dla przedsiębiorców te przepisy i zapisy, ale także dla obywateli, żeby wiedzieli, co jest na rachunku - powiedział Motyka.
25 sierpnia br. prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w energetyce, która zakładała m.in. podniesienie z 1 do 5 MW progu mocy zainstalowanej instalacji OZE, od którego niezbędne jest uzyskanie odpowiedniej koncesji oraz progu mocy instalacji fotowoltaicznej, od którego niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na budowę z 150 do 500 kW, pod warunkiem m.in., że instalacja służy do zaspokojenia własnego zużycia. Zgodnie z zapisami tej ustawy, na rachunkach za prąd widoczne miały być tylko najważniejsze składniki kosztowe.
Szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki uzasadniając weto stwierdził m.in., że “rząd po raz kolejny próbuje w ramach instalacji OZE dopuścić do swego rodzaju samowolki“. Jak wyjaśnił ustawa pozwalałaby bez zezwolenia budować instalacje OZE do 5 MW. To są już naprawdę średnie instalacje i miałyby być one poza jakąkolwiek kontrolą państwa - powiedział Bogucki.
Podczas konferencji minister Motyka zwrócił też uwagę, że od środy wejdą w życie przepisy mrożące ceny energii dla gospodarstw domowych w IV kwartale 2025 r. na poziomie 500 zł za MWh netto.- Rozwiązanie wejdzie dzisiaj, a tak naprawdę od 1 października w życie - zaznaczył.
W piątek prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o bonie ciepłowniczym i zamrożeniu cen prądu dla gospodarstw domowych w czwartym kwartale br. Przepis o przedłużeniu możliwości korzystania z zamrożonej ceny znajdował się poprzednio w ustawie odległościowej, zawierającej regulacje dla budowy turbin wiatrowych, którą pod koniec sierpnia zawetował prezydent.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.