Środowa sesja na Wall Street zakończyła się sporymi wzrostami głównych indeksów, a Dow Jones zyskał ponad 1500 punktów i pobił swój historyczny rekord. Na szczytach wszech czasów są też S&P 500 i Nasdaq. Inwestorzy z optymizmem przyjęli zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach na prezydenta USA.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 3,57 proc., do 43.729,93 pkt. To historyczny szczyt tego indeksu i jego najlepsza sesja od 2022 roku.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 2,53 proc. i wyniósł 5.929,04 pkt. To rekord wszech czasów tego indeksu.
Nasdaq Composite zwyżkował o 2,95 proc. do poziomu 18.983,47 pkt. Również w tym przypadku indeks jest na historycznym szczycie.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 5,84 proc. do 2.392,92 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX spada o 20,60 proc., do 16,27 pkt.
Według obliczeń medialnych Donald Trump zdobył 291 głosów elektorskich, zwyciężając w wyborach prezydenckich w USA. Trump już podziękował Amerykanom za wybranie go na szefa państwa, a Kamala Harris uznała swoją porażkę.
Według spływających rezultatów Republikanie zyskali kontrolę nad Senatem i mają szansę na utrzymanie większości w Izbie Reprezentantów.
- Rynek zdecydowanie podąża za planem Trumpa; rynki akcji, a zwłaszcza spółki o małej kapitalizacji idą w górę z powodu idei, że Trump będzie dobrym wyborem dla amerykańskich firm. Na rynkach wschodzących widać, że Chiny i Europa zmagają się z myślą, że mogą stanąć w obliczu wyższych ceł, a rentowność amerykańskich obligacji rośnie wraz z oczekiwaniami wyższego deficytu fiskalnego i inflacji - powiedziała Seema Shah, główna globalna strateg w Principal Asset Management.
Stratedzy oceniają, że mniejsze firmy skorzystają na protekcjonizmie handlowym Trumpa i obniżkach podatków.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.