Środowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów, a S&P 500 zanotował piąty zwyżkowy dzień z rzędu. Inwestorów ucieszyły dane o inflacji w USA, która spadła do najniższego poziomu od trzech lat, co wzmocniło oczekiwania na obniżkę stóp proc. przez Fed.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,61 proc., do 40.008,39 pkt.
S&P 500 wzrósł na koniec dnia o 0,38 proc. i wyniósł 5.455,21 pkt.
Nasdaq Composite wzrósł o 0,03 proc. i jest na poziomie 17.192,60 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 052 proc. do 2.084,37 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX spada o 10,21 proc., do 16,27 pkt.
W centrum uwagi inwestorów był najnowszy odczyt inflacji w USA. CPI w USA w lipcu wzrósł o 2,9 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrósł o 0,2 proc. Inflacja bazowa wzrosła w lipcu o 0,2 proc. mdm i 3,2 proc. rdr. Oczekiwano CPI na poziomie 0,2 proc. mdm i 3,0 proc. rdr, a także dla wskaźnika bazowego odpowiednio 0,2 proc. i 3,2 proc.
- W tym raporcie nie ma nic, co mogłoby powstrzymać Fed przed obniżką stóp we wrześniu. Tempo oraz skala łagodzenia polityki monetarnej będą w dużej mierze zależeć od napływających danych, przy czym dane dotyczące inflacji i zatrudnienia nabiorą szczególnego znaczenia - powiedział David Doyle, szef ds. ekonomii w Macquarie.
- Rynki są już trochę w mniejszym stopniu w trybie paniki. Nadal jednak rynek jest o wiele zbyt agresywny w kwestii cięć Fed, szczególnie gdy bankierzy Fedu o jastrzębich poglądach mówią, że chcą zobaczyć więcej danych, które potwierdzą cięcia - powiedział Justin Onuekwusi, dyrektor ds. inwestycji w firmie inwestycyjnej St. James's Place.
Analitycy zwracają uwagę, że inflacja była niższa od prognoz konsensusu od kwietnia do czerwca, także ceny i płace były niższe niż przewidywali ekonomiści.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.