Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się przewagą spadków głównych indeksów. Na delikatnym plusie zakończył dzień jedynie Dow Jones. S&P 500 zniżkował drugi dzień z rzędu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,12 proc. i wyniósł 38.769,66 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,11 proc. i wyniósł 5.117,94 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 0,41 proc. i zamknął sesję na poziomie 16.019,27 pkt.
Indeks spółek o mniejszej kapitalizacji Russell 2000 stracił 0,81 proc. i wyniósł 2.065, 88 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX wzrósł o 3,26 proc., do 15,22 pkt.
Inwestorzy czekają w tym tygodniu na dane o CPI w USA, które napłyną we wtorek o 13.30 czasu polskiego.
- Piątkowy raport o zatrudnieniu w USA wzmocnił poczucie, że wtorkowy odczyt inflacji może być nieco wyższy, i to kolejny powód, dla którego mieliśmy rano wycofanie z europejskich aktywów - powiedział Ben Laidler, strateg ds. rynków globalnych w eToro.
Amelie Derambure, starsza menedżerka portfela wielu aktywów w Amundi oceniła, że poniedziałkowe pogorszenie nastrojów na giełdach może wynikać z niepewności co do perspektyw gospodarczych i wysokich wycen akcji.
- Istnieją pewne elementy w perspektywach makro, które być może nie są tak jasne, jak by można sądzić - powiedziała.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.