Środowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami wśród głównych indeksów. Inwestorzy czekają na publikację w czwartek odczytu deflatora PCE za styczeń, który jest preferowaną przez Fed miarą inflacji.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,06 proc. i wyniósł 38.949,02 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,17 proc. i wyniósł 5.069,76 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 0,55 proc. i zamknął sesję na poziomie 15.947,74 pkt.
Indeks spółek o małej kapitalizacji Russell 2000 stracił 0,75 proc., do 2.040,31 pkt.
Indeks zmienności VIX wzrósł o 3,05 proc., do 13,84 pkt.
Nastroje inwestorów sugerują, że rynek w dalszym ciągu znajduje się w niepewnej sytuacji i istnieje ryzyko korekty, gdy nadejdzie kolejny negatywny katalizator - ocenił w raporcie Kevin Gordon, starszy strateg inwestycyjny w Charles Schwab.
W czwartek podany zostanie odczyt deflatora PCE za styczeń - preferowanej przez amerykański Fed miary inflacji, a w piątek Eurostat poda szacunek HICP za luty z eurolandu.
Oba odczyty interpretowane będą w kontekście debaty o odpowiednim momencie na rozpoczęcie obniżania stóp procentowych przez Rezerwę Federalną i Europejski Bank Centralny.
Członkini Rezerwy Federalnej Michelle Bowman zasygnalizowała, że nie spieszy się z obniżkami stóp procentowych w USA, szczególnie biorąc pod uwagę ryzyko wzrostu inflacji, które może zahamować postęp w kontrolowaniu presji cenowej lub nawet doprowadzić do jej ponownego wzrostu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.