Należąca do Grupy Bumech czechowicka kopalnia Silesia mogła pochwalić się w ub.r. efektywnością odmetanowania sięgającą prawie 55 proc. Ten wynik z pewnością poprawi, bowiem 11 bm. w zakładzie oddano do eksploatacji instalację kogeneracyjną do produkcji energii elektrycznej i cieplnej.
Instalacja składa się z dwóch agregatów o mocy elektrycznej około 3,3 MW każdy oraz zbliżonej mocy cieplnej. Jest zasilana gazem pochodzącym z odmetanowania kopalni.
Gaz kopalniany stanowić będzie darmowe paliwo zasilające silniki kogeneracyjne. Umożliwi to pokrycie co najmniej połowy zapotrzebowania na energię elektryczną zakładu oraz całego jego zapotrzebowania na energię cieplną. W skali roku oznacza to wielomilionowe oszczędności, co obniży koszty stałe działania kopalni, a tym samym koszty jednostkowe wydobycia i produkcji węgla.
– To ważny dzień w historii naszej kopalni. Uruchamiamy kogenerację. Pomysł kiełkował od samego początku, gdy Bumech przejął kopalnię Silesia, ale wykiełkował dopiero w grudniu br. Obraliśmy wówczas dwa kierunki przy tej inwestycji. Pierwszy to ochrona środowiska, bo przecież każdy z nas chciałby zostawić dla potomnych świat piękniejszy, czyściejszy, dobry, i to jest nasza cegiełka. Drugi kierunek to ekonomia. Mając własne paliwo gazowe pochodzące z wyrobisk dołowych, to tylko produkować własną energię – powiedział Marek Celmer, prezes zarządu spółki PG Silesia, która zarządza czechowicką kopalnią.
Podziękował też wszystkim tym, którzy przyczynili się do powstania tej inwestycji, parlamentarzystom, wykonawcom, kadrze inżynierskiej PG Silesia i całej załodze, która – jak podkreślił – na realizację projektów zapracowała wydobyciem surowca, który następnie został sprzedany odbiorcom. Wyrazy wdzięczności skierował także pod adresem Bumechu.
– Bez zgody spółki matki ta wielomilionowa inwestycja nie miałaby szans powstania – podkreślił.
Zaproszeni na ceremonię uruchomienia kogeneracji podkreślali fakt, że ma ona swój walor środowiskowy i ekologiczny. Pozyskiwanie energii w czasach, gdy staje się ona coraz droższa, jest w pełni uzasadnione. Czyste powietrze i tańsza energia – tego dziś potrzeba każdej firmie, zwłaszcza z branży przemysłu ciężkiego. Poza tym – jak akcentowano – nowe inwestycje podnoszą morale załogi i mobilizują do dalszej, efektywnej pracy.
Na tym nie koniec.
– W marcu 2024 r. planujemy oddanie trzeciego agregatu, tym razem o mocy 1,8 MW – zwraca uwagę Piotr Pietryka, nadsztygar elektryczny w kopalni Silesia.
– Już od dłuższego czasu podejmujemy inwestycje mające na celu wychwytywanie metanu i jego gospodarcze wykorzystanie. Kopalnia dysponuje nowoczesną stacją odmetanowania wybudowaną od podstaw. Z metanu produkujemy ciepło do ogrzewania infrastruktury powierzchniowej kopalni, pobliskiego osiedla i teraz silników kogeneracyjnych. Mamy IV kategorię zagrożenia metanowego. Chcielibyśmy wykorzystywać jak najwięcej ujmowanego metanu, ale wiele zależy od tego, w jaki sposób pracuje górotwór. W sezonie letnim kotłownia jest wyłączana. I tego gazu na pewno będzie na trzy silniki. Cały ujęty metan będziemy teraz zagospodarowywać – dodał Piotr Pietryka.
Kogeneracja jest kolejną instalacją OZE, w którą wyposażona została czechowicka kopalnia. Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia korzysta już z energii z instalacji fotowoltaicznych rozmieszczonych na terenie kopalni, w tym dwóch wysp fotowoltaicznych zasilających stacje pompowni w Goczałkowicach oraz w Kaniowie. Dostarczają one odpowiednio do 90 proc. energii potrzebnej dla pompowni w Goczałkowicach oraz ponad 20 proc. prądu dla instalacji w Kaniowie. Zielona energia powstaje też w instalacjach fotowoltaicznych na dachach budynków PG Silesia.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.