Przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji Kopalń oraz władze gminy Trzebinia prowadzą rozmowy nad wyznaczeniem nowej lokalizacji dla południowej części Rodzinnego Ogrodu Działkowego Gaj - poinformowały służby prasowe SRK. Przypomnijmy, że teren ten został w lutym br., wyłączony z użytkowania, a z uwagi na występujące zagrożenia, nie jest możliwe ponowne udostępnienie go działkowiczom.
Jak podaje SRK, obszar ten znajduje się w linii starorzecza Koziego Brodu, czyli rejonu, w którym istnieje największe zagrożeniem powstawaniem zapadlisk. Potwierdzają to przeprowadzone badania i wyniki zaprezentowane 15 lutego br. w Trzebini, dlatego nie ma 100 proc. gwarancji bezpieczeństwa, nawet po próbie uzdatnienia tego obszaru.
SRK wspólnie z gminą Trzebinia prowadzi rozmowy na temat wyznaczenia nowego terenu, gdzie południowa część ogródków zostanie przeniesiona. Jednym z ważniejszych kryteriów jest bliska odległość od osiedla Gaj, aby zapewnić możliwie największy komfort użytkowania.
Płytko prowadzona eksploatacja oraz sposób likwidacji kopalni Siersza to dwa czynniki, które sprawiły, że w Trzebini doszło do sytuacji kryzysowej związanej z powstawaniem zapadlisk. Eksperci wytypowali, które rejony miasta są najniebezpieczniejsze i wymagają natychmiastowych interwencji. SRK od samego zaistnienia sytuacji kryzowej działała błyskawicznie. Tak było m.in., gdy we wrześniu 2022 r. zapadlisko wystąpiło na parafialnym cmentarzu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.