Mniej niż tysiąc wypadków odnotowano w 2022 r. w kopalniach i zakładach Polskiej Grupy Górniczej. Dokładnie było ich 992, to o 12 mniej w porównaniu z rokiem 2021 r. Spadek odnotowano także w zakresie liczby wypadków śmiertelnych. W 2021 r. miało miejsce sześć zdarzeń tego typu. Natomiast w ub.r. doszło do jednego takiego wypadku. W ruchu Jankowice kopalni ROW zginął 42-letni górnik kombajnista. W kwestii wypadków ciężkich zarówno w 2021 r., jak i w 2022 doszło w spółce do jednego zdarzenia, które zakwalifikowano w ten sposób.
– Spadająca wypadkowość to zawsze dobra informacja, ale w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Lwia część wypadków, do których doszło w PGG w minionym roku, miała miejsce w kopalniach. 930 z 992 zdarzeń odnotowano właśnie w nich. Patrząc na przyczyny według stosowanego przez nas drzewa zdarzeń, na pierwszy plan wysuwają się te o charakterze osobowym. Stwierdzono je przy prawie 2/3 zdarzeń (65 proc.). Kolejne to techniczne (18 proc.) oraz organizacyjne (blisko 17 proc.) – mówi dyrektor Biura BHP w PGG Grzegorz Ochman.
Pośród przyczyn o charakterze osobowym na pierwszy plan wysuwa się brak należytej ostrożności lub przezorności. To stwierdzono w przypadku 367 zdarzeń. W niewiele mniejszej liczbie wypadków, bo w 343, wykazano niedostateczną koncentrację. Ponadto wymieniono tu m.in.: zaskoczenie niepodziewanym zdarzeniem (217), lekceważenie zagrożenia (117), nadmierny pośpiech (83) czy lekceważenie obowiązujących przepisów i instrukcji BHP (51).
W gronie przyczyn o charakterze technicznym na czele znalazł się nierówny spąg wyrobiska. Stwierdzono go w 74 wypadkach. Kolejna była śliskość materiałów (56), lokalne odprężenia eksploatacyjne (48) czy zaburzenia geologiczne (44).
W kwestiach organizacyjnych na pierwszy plan wysuwa się brak ładu i porządku. Jako przyczynę odnotowano go w 139 zdarzeniach. Kolejna była niewłaściwa organizacja stanowisk pracy (68), brak należytej współpracy (65) czy niewłaściwe przygotowanie miejsca pracy (27).
Najczęściej występującym zdarzeniem, które odnotowano 316 razy, było potknięcie się, poślizgnięcie i upadek osób. Kolejne to spadnięcie, stoczenie lub obsunięcie się innych przedmiotów (116) oraz spadnięcie, stoczenie się lub obsunięcie się mas i brył skalnych (101).
– Najczęstszym miejscem urazów w minionym roku były palce. Pierwsze miejsce w tym zestawieniu zajmują one już od lat. Do ich uszkodzenia doszło w 248 zdarzeniach. Kolejna była noga ze stawem kolanowym, a potem staw skokowy i stopa. Te części ciała ucierpiały odpowiednio w 137, 87 i 76 wypadkach. Natomiast jeśli chodzi o czynności, w czasie których najczęściej dochodzi do wypadków, to na pierwszym miejscu jest chodzenie podczas pracy. W czasie wykonywania tej czynności doszło do 246 zdarzeń. Drugie w tej kategorii jest noszenie i ręczne przesuwanie. W jego trakcie stwierdzono 212 wypadków – wylicza dyrektor Ochman.
Do zdarzeń najczęściej dochodziło w poziomych chodnikach transportowych. Tam stwierdzono 373 wypadki. Za nimi znalazły się ściany z zawałem i kompleksowa mechanizacja (225).
Wypadkom w 2022 r. w PGG ulegali głównie górnicy, młodsi górnicy i sekcyjni. Z ich udziałem miało miejsce 681 zdarzeń. Kolejna grupa według kwalifikacji to ślusarze i mechanicy (133), a po nich elektrycy (66).
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak to wypadki przeciez nie mozna ich zgłaszac wszystko dzieje sie na parkingu
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.