Sejmowe komisje energii, klimatu i aktywów państwowych oraz samorządu i polityki regionalnej mają w czwartek, 25 stycznia, kontynuować prace nad rządowym projektem ustawy dotyczącym zmian w tzw. ustawie odległościowej. Pozostałe projekty zgłoszone przez opozycję zostały odrzucone.
Połączone sejmowe komisje we wtorek przeprowadziły pierwsze czytania w sumie ośmiu projektów ustaw mających na celu liberalizację zasady 10H. Ostatecznie w przeprowadzonych głosowaniach komisje zdecydowały o odrzuceniu siedmiu zgłoszonych przez opozycję projektów poselskich i senatorskich, przyjmując za podstawę dalszych prac projekt rządowy. Nie był on jednak głosowany.
Przewodniczący komisji energii poseł Marek Suski (PiS) podkreślił, że odrzucenie siedmiu innych projektów nie oznacza, że do rządowej propozycji nie zostaną wprowadzone niektóre zapisy, które się w nich znajdowały.
Suski poinformował, że komisje mają ponownie się zebrać w czwartek, by kontynuować prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw wraz z autopoprawką. Celem tego projektu jest liberalizacja tzw. zasady 10H w przypadku wiatraków na lądzie.
Obowiązująca obecnie ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, przyjęta w maju 2016 r., a zgłoszona jako projekt poselski grupy posłów PiS, zakazuje budowy turbin wiatrowych w odległości mniejszej niż 10-krotna wysokość wieży i łopaty wirnika w najwyższym położeniu (tzw. 10H) od zabudowy mieszkalnej oraz form ochrony przyrody - parków narodowych i krajobrazowych, rezerwatów, obszarów Natura 2000, leśnych kompleksów promocyjnych. Jednocześnie przepisy zabraniają budowy budynków mieszkalnych bliżej, niż w odległości 10H od istniejących turbin wiatrowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.